Kobieta oburzona, bo za streama na TikToku zarobiła tylko tyle

Jest całkiem sporo osób, które zarabiają poprzez streamowanie na TikToku. Często nie są to wcale takie małe pieniądze.

Dość popularna postać w świecie internetu żali się, że robiła streama przez 3-4 godziny i zarobiła bardzo mało.

„Dlatego proszę wpłacać pieniądze, bo absolutnie ja nie będę robić live’ów. To nie ma sensu, żebym ja siedziała tutaj i się produkowała (…)” – mówi kobieta.

Reklama

Kiedyś w świecie internetu były postacie, które właśnie w ten sposób wywoływały wokół siebie szum. Czy to ten sam przypadek? Trudno stwierdzić.

Widać, że takie słowa Izabeli na pewno wywołują emocje, a o to w tym wszystkim chodzi. Zabawnie byłoby jednak usłyszeć coś podobnego na Twitchu, czy Kicku.

Robiłam jeden live taki z tych targów, to chyba ze 4 godziny go robiłam, tam 3, 50 czy jakoś tak. I przyszło mi, że zapłata 27 złotych. No jak to możliwe?

 

Chyba żeście tylko te różyczki wysyłali za grosz. Ale dlaczego takie małe pieniądze? Dlatego proszę wpłacać pieniądze, bo absolutnie ja nie będę robić live’ów. To nie ma sensu, żebym ja siedziała tutaj i się produkowała za 27 zł za

dwa dni.

 

Jakieś 27 zł, no to jakieś w ogóle chore za tyle live’ów. Ja nie wiem, co się tam stało, że po jeden live robiłam chyba 4 godziny. No, moje życzenia nie są dla de..ili, bo ja mówię mądre rzeczy i przede wszystkim dla fajnego towarzystwa. Już zaczynają głupoty wypisywać. Jak się nie podobają życzenia, jak się wam nie podobają życzenia, to ich nie oglądajcie i nie słuchajcie i nie korzystajcie z nich. Nie ma potrzeby. No, to ja robię dla swoich fanów, a nie dla zj…

Czy tu chodzi o chęć wywołania kontrowersji? Trudno powiedzieć. Postacie ze świata tego TikTokowego często mają dość specyficzne podejście do otaczającej je rzeczywistości.