Koniec zgody Prime MMA z Fame MMA? „A było tak pięknie”

Tomasz Bezrąk w swoich mediach społecznościowych napisał wprost, że nie dostał telefonu, który raczej powinien otrzymać.
Szczegóły pozostają nieznane, ale w zasadzie nie trzeba było nawet się jakoś specjalnie rozwijać z tą myślą, by ludzie podłapali, o co mogło chodzić. Tomasz Bezrąk na swoim koncie X napisał:
Ale mnie korci aby napisać o pewnym nieotrzymanym telefonie od kogoś… A było tak pięknie.
Reklama
Naturalnie ludzie połączyli to z federacją Fame MMA, skoro „było tak pięknie”. Tylko o co może konkretnie chodzić? Podejrzenia padły na wypożyczenie jednego z zawodników podpisanych przez Prime MMA.
Koniec zgody federacji?
Na jednym z kont, które bardzo mocno śledzi informacje o świecie freakfight, pojawiło się prawdopodobne wytłumaczenie zagadki. Co istotne, nie zostało to publicznie potwierdzone przez żadną z federacji.
Zarząd Primemma nie dostał wiadomości, że Taazy wystąpi na Famemma 24. Ciekawe czy pretensje w tym poście do Taazy czy do Famemma.
Czy taki scenariusz jest możliwy? Tak, jak najbardziej. Fame najwyraźniej powinno zadzwonić do Prime z pytaniem o możliwość wypożyczenia Taazego, o ile oczywiście w ogóle o to w tym wszystkim chodzi, bo obecnie są to jedynie domysły bazujące na wpisach z platformy X.
Czy to oznacza jakąś wielką spinę? Raczej nie. W końcu federacjom o wiele bardziej opłaca się w tym momencie współpracować, niżeli kombinować za swoimi plecami. Choć z drugiej strony ciekawie zapowiada się Clout MMA i wszystko, co jest związane z tą federacją.
Clout według Prime ma być odpowiedzią wprost na ich działalność. Clout oczywiście należy do Fame MMA, więc rywalizacja musi się pojawić. Pytanie tylko, w jakim stopniu.