KSI wraca po dramie w Sideman. Kolejne przeprosiny youtubera za jego słowa
Sideman to program, o którym zrobiło się głośniej w kontekście polskiego odpowiednika – Goats.
Sideman to bardzo popularny program, w którym grupa znanych youtuberów podejmuje się różnego rodzaju wyzwań. Podczas jednego z odcinków KSI, niesamowicie popularny youtuber użył słowa ogólnie przyjętego za obraźliwe. Chodziło o wyrażenie, którego po prostu się nie używa, na podobnym poziomie, co n-word.
Skierowane było to w stronę Pakistańczyków, a efektem tego były przeprosiny ze strony Sideman, potem przepraszał także KSI. W efekcie całego tego zajścia odcinek został zdjęty z Youtube.
KSI wraca i ponownie przeprasza
Zrobiła się z tego naprawdę gruba drama, bowiem KSI został nazwany wprost rasistą. Ten zdecydowanie zaprzeczał mówiąc, że był to wypadek i nie zdawał sobie sprawy z wagi swoich słów. KSI zrobił sobie przerwę od Internetu i teraz do niego powrócił. Nagranie z całego zajścia, które wywołało aferę:
KSI wrócił, ponownie przeprosił i podsumował, że jego życie biegnie bardzo szybko. Na tyle szybko, że czasami traci grunt pod nogami i niekoniecznie zdaje sobie sprawę z tego, co się wokół niego dzieje.
Ponoć ma nauczkę i nigdy więcej nie popełni tego błędu. W Polsce mało kto w ogóle o tym wiedział, czy się tym interesował. Trzeba jednak z tego wiedzieć, że w Polsce też mogą pojawiać się tego typu kontrowersje, bo Sideman, czyli Goats ma być nastawione na taki klimat – oczywiście nie rasistowski, ale kontrowersyjny. Największą sztuką będzie balansowanie na granicy dobrego smaku.
