Reklama

Narzekali, że streamerka nie transmituje gier. Więc pojawił się taki oto stream z „grania”

Rozrywka

Reklama

Wiele streamerek, szczególnie tych, których content skupia się przede wszystkim na oglądaniu różnych filmów na Youtube, spotyka się z tym samym problemem.


Streamerki, które opierają swój content na przeglądaniu internetu, nazywane są żartobliwie „odtwarzaczami”. To samo zresztą dotyczy także streamerów, którzy omawiają wszelkiego rodzaju dramy.

I tak jedna ze streamerek stwierdziła, że wystarczy tego. Poprosiła koleżankę, by wpadła do niej pograć. Wiadomo, Twitch i Kick to w teorii platformy skierowane do graczy. I tak powstał jeden z wielu viralowych filmów.

Tak wygląda granie w gry

Reklama

Transmisja ta faktycznie zawierała gry, ale raczej opierała się o coś innego. Zresztą można było ten ekran w ogóle wyłączyć albo maksymalnie zmniejszyć – wyszłoby na to samo. Trochę śmieszne, a trochę smutne, że faktycznie dziewczyny muszą robić tego typu podchody.

Reklama

VideoVideo

Transmisja z grania w gry, w sumie w jedną grę, trwała kilka godzin. Bez wielu komentarzy, bez zbędnych ruchów, po prostu na ekranie znajdowało się w sumie to, co widzicie. Równie dobrze naprawdę można było tam puścić jakiś film.

Natomiast dzięki temu powstał nowy mem w społeczności „odtwarzaczy”. Na Twitchu coś takiego pewnie skończyłoby się banem, natomiast tutaj, czyli na Kicku, normalnie przeszło bez żadnych większych ani mniejszych konsekwencji.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej