„No to zgłaszam to do prokuratury”. Kasjerka wkurzona na polskiego streamera Twitch
Transmisje IRL na Twitchu często bywają na pograniczu legalności. Ciekawe, jak ta historia faktycznie się skończy.
W historii polskiego Twitcha był jeden permanenty ban za streamowanie osób trzecich. Jedna z nagranych kobiet zgłosiła sprawę do TTV, a platforma przyznała jej wtedy rację. Było to jednak kilka ładnych lat temu (gruba, pijesz?).
Teraz jedna z kasjerek w popularnej sieci sklepów z żółto-niebieskim logo stwierdziła, że zgłosi nagrywanie jej do prokuratury. Oczywiście ma takie prawo. Zaskakujące, że streamer nie usunął nawet klipów z tym.
„Sprawa zostanie zgłoszona do prokuratury”
Trochę to przypomina memy, natomiast taka sytuacja faktycznie miała miejsce. Kasjerka zirytowała się na nagrywanie i „robienie żartów”, gdzie to robienie żartów polegało na zapytaniu, czy chipsy za 6zł da się kupić za 2zł.
Potem padły słowa o prokuraturze.
„Ale jak live można usunąć, to jest na żywo” – mówi streamer.
„W takim razie zgłoszone to zostanie do prokuratury” – pada odpowiedź.
Każdy streamer wie, że IRLe są na pograniczu tak samo prawa, jak i ogólnie regulaminu Twitcha. Nagrywać można wszystkich i wszystko, nie można potem tego publikować.