O co chodzi w dramie Rafonix vs Sylwester Wardęga? Poszło o konferencję Fame MMA
Rafonix, jeden z popularnych youtuberów, wypowiedział się dość mocno o Wardędze. Sylwester odpowiedział na zarzuty.
Rafonix podczas jednego ze swoich streamów mocno wypowiedział się na temat zachowania Wardęgi podczas konferencji Fame MMA. Jak słyszymy, Sylwester nie powinien wywoływać dodatkowych dram w momencie, gdy jest związany z Fame MMA, a sama federacja mu płaci.
Wardęga odniósł się do tych zarzutów na swoim własnym streamie stwierdzając, że jego nie da się kupić i jeżeli coś mu się nie będzie podobać, to będzie o tym głośno mówić. Chodzi tutaj konkretnie o sytuację z Panem Pawłowskim – Fame MMA miało wydać oświadczenie na konferencji, a do momentu pojawienia się Wardęgi tego nie zrobiono.
Artykuł opisuje stanowiska obu osób, nie zawiera żadnej opinii na temat całej sytuacji. Korzysta z cytatów i fragmentów transmisji na żywo.
O co chodzi w całej dramie?
Rafonix podczas swojej transmisji stwierdził, że sam by go wyrzucił z gali i pozwał za jego zachowanie. Chodzi tutaj głównie o fakt, że Fame MMA płaci Wardędze, a ten wywołuje dramy podczas konferencji.
Klip: https://www.facebook.com/RafonixOfficialFanPage
Sylwester odniósł się do zarzutów, twierdząc, że on ma dodatkowe źródła dochodu i jego życie nie zależy od Fame MMA i tego, czy jego walka się odbędzie i czy w przyszłości będzie jeszcze zapraszany. Słyszymy, że jeżeli mu się coś nie podoba, to o tym mówi.
Klip: https://www.youtube.com/user/krulestwo
Można się spodziewać, że Sylwester odwoła się do tego w swoim nadchodzącym materiale na kanale, gdzie już składnie powie, jaki jest konkretnie jego pogląd na tę sprawę. Film na kanale Wardęgi zapowiadał też sam Pan Pawłowski:
Klip: https://www.instagram.com/panpawlowski
Czy na tym filmie sprawa całego zamieszania z Fame MMA się skończy? Bardzo możliwe, że będzie zupełnie odwrotnie.