Reklama

Streamer podpisał 2-letnią umowę z Kikiem zamiast z Kickiem. No geniusz

Rozrywka

Reklama

Jeden ze streamerów dowiedział się, że ma podpisać umowę z Kickiem. Problem w tym, że nie chodziło o Kicka, a Kika.


Ciężko powiedzieć, jak do tego doszło, ale to się wydarzyło. Kik to oficjalnie komunikator z funkcją streamów.

Jeden ze streamerów otrzymał możliwość podpisania umowy z Kik, ale był przekonany, że chodzi o serwis streamingowy Kick, konkurenta Twitcha.

Reklama

Jak można tak było zrobić

Reklama

Jeżeli nie jest to jakaś wymyślona historia, to gość przebił wszystkich. Jak to w ogóle możliwe? Ponoć odbyło się to przez menedżera streamera. Ogólnie streamera śledzi około 159 tysięcy ludzi, z czego jego średnia widownia to około 5 tysięcy widzów.

Ale co najlepsze, streamer za 2-letni kontrakt będzie dostawał 10 000 dolarów miesięcznie.

Na pewno teraz streamer będzie chciał to jakoś odkręcić, prawdopodobnie zapłaci karę za zerwanie umowy, ale sytuacja jest po prostu przepiękna.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej