Wardęga wytyka Boxdelowi, że ten się boi. Maja Staśko standardowo atakuje Nitra, a on odpowiada

W świecie influ dzieją się ostatnio naprawdę dziwne rzeczy. Choć w sumie można było się spodziewać, że Maja Staśko nadal będzie pisać coś o Nitrze, a ten będzie odpowiadać.

Kilka dni temu pisaliśmy o zdaniu Boxdela względem rozmowy Nitro i Mai Staśko. Boxdel przyznał, że Nitro w pewnym stopniu został zezłomowany. Tutaj pojawił się Sylwester Wardęga, który zadzwonił do Boxdela mówiąc mu o tym, że ten stracił swój pazur i boi się wygłaszać własnych opinii, które mogłyby w jakikolwiek sposób zaszkodzić Fame MMA.

Boxdel ogólnie się z tym zgodził, na koniec zapowiedział powrót do starych klimatów, gdzie nie gryzł się w język przy każdej okazji. Okazuje się też, że przy sytuacji z Nitrem, Boxdel dostał telefon i informacją, by sprawę załagodzić.

Stream na Twitchu, który ma wkurzyć Polaków i to się naprawdę udaje. Nie zgadniecie co chłop wymyślił

Klip: Coach Życia

Maja Staśko i Nitro, odcinek 128768172

Maja Staśko po swojej walce na HL pisze bardzo dużo na Twitterze, choć jej wpisy nie spotykają się z jakąś większą popularnością. Z trudem przebija to 100 reakcji, natomiast większość ma kilka, kilkanaście, w porywach kilkadziesiąt polubień.

Chyba, że influencerka napisze o Nitrze, co przez ostatnie dni miało miejsce praktycznie codziennie. Najpierw w odniesieniu do zachowania Boxdela i przyznania jej racji:

Potem o „hejcie” jaki spotyka Nitro, natomiast teraz wróciła narracja, w której Maja po prostu krytykuje Nitra za to, co ten robi.

Fakt faktem, wpis ma o wiele więcej reakcji, niżeli ostatnie posty Mai – chyba, że dotyczyły własnie Nitra, to były popularniejsze. Nitro sam to wytknął, razem z jego zdaniem hipokryzją.

Ludzie zwrócili uwagę na to, że Maja poprosiła w przypadku jej wywiadu o zatrzymanie samochodu. Nitro tak to komentuje:

Ile osób, tyle opinii. Fakty są takie, że wpisy o Nitrze wywołują o wiele więcej emocji, niż standardowe posty Mai o innych sprawach. Streamy z samochodów niezależnie od ich ewentualnych konsekwencji są czymś normalnym, nawet na Twitchu, gdzie regulamin jest naprawdę ostry.

Przy takich transmisjach panują jednak zasady – nie można korzystać z urządzenia, stwarzać zagrożenia etc. Oczywiście mowa tutaj o TTV, natomiast Nitro streamuje na Youtube.