Więcej polskich youtuberów usłyszy najprawdopodobniej zarzuty
Wygląda na to, że polscy youtuberzy usłyszą konkretne zarzuty. Do tej pory jednak nie wiadomo o nikim, komu zostałyby one postawione.
„Mi się wydaje, że będą jeszcze youtuberzy, którzy dostaną zarzuty” – mówił wczoraj Sylwester Wardęga. Youtuber postanowił uruchomić wczoraj streama, na którym oglądał swój własny film i komentował bieżące sprawy, jakie mają miejsce w internecie.
Podczas tej transmisji Sylwester wspomniał, że jego zdaniem większa ilość youtuberów może otrzymać zarzuty. Dlaczego? Konkrety niestety nie padły, ale jak słyszymy:
Bo tam są grube sprawy w tej pandorze. No niektórzy tam porobili bardzo dziwne rzeczy. Tutaj już nie mówię o tych rzeczach, którymi ja się zajmowałem, tylko po prostu powychodziły… Jakieś jeszcze rzeczy związane w ogóle z innymi youtuberami”
To nawet nie jest publiczne
Sylwester Wardęga ma wiedzę odnośnie tego, co się tam w środku dzieje. Nikt inny poza organami, poszkodowanymi i osobami bezpośrednio zaangażowanymi nie ma wiedzy na temat youtuberów, czy ogólnie influencerów, którzy mogliby mieć postawione jakieś zarzuty.
X: https://x.com/Venek__/status/1896302400752742594
Czy wypowiedź Sylwestra cokolwiek zmienia? Raczej nie. W tym sensie, że przecież wiadomo, że postępowania nadal trwają. Zostały rozbite na wiele innych, mniejszych postępowań. Pandora została przekazana do wielu mniejszych prokuratur i…
No właśnie trudno powiedzieć, co dalej. Przesłuchiwani są świadkowe, badane są okoliczności, ale dalej jedynymi osobami, które mają tutaj jakiekolwiek sprawy sądowe są ci, którzy to wszystko nagłaśniali.
