Wyciekły zdjęcia 18+ Queen of the Black, polskiej youtuberki. „Nie można takimi rzeczami dzielić się bezkarnie”
Niesamowite, ile w sieci mogą zrobić zdjęcia, na których tak naprawdę nic nie widać.
Queen of the Black jest kontrowersyjną youtuberką, która w przeszłości robiła niezbyt przemyślane rzeczy. Jej historia jest długa i bardzo złożona, teraz youtuberka jest świadoma swoich wad oraz problemów i jak pokazał ostatni stream z kanałami commentary, chce coś zmienić.
Julia nadal jednak wywołuje ogromne emocje, obecnie głównie przez swoje konto na OnlyFans, portalu kojarzonym praktycznie tylko z treściami 18+, choć tak naprawdę wiele profili istnieje tam tylko po to, by publikować zdjęcia bez obaw o bana na Instagramie.
Wyciek zdjęć Queen of the Black
O Queen of the Black zrobiło się dzisiaj głośno, bo ponoć wyciekły jej zdjęcia kierowane do konkretnej, „prywatnej” osoby. W sieci można znaleźć dysk ze zdjęciami, ale trudno stwierdzić, czy chodzi właśnie o niego, czy przypadkiem nie są to zdjęcia z OF. Sama Julia na Instagramie pisała:
Fragment omawiał Revo, poniżej tekst, którego nie widać:
Moje ciało podlega moim wyborom, a wyciek tych zdjęć to przestępstwo se**alne, które powinno być piętnowane.
Można się domyślać, że youtuberka będzie chciała dochodzić sprawiedliwości i jak najbardziej jest w stanie to zrobić. Oczywiście, że skoro sama Julia o tym wspomniała, to zaczęło się wielkie szukanie linków. Ludzie, którzy chcą je namierzyć rejestrują się wszędzie, wchodzą na dziwne serwery Discord, bardzo szybko zakładają konta chociażby na Wykopie, gdzie stali użytkownicy podpuszczają tych nowych.
Co jednak zabawne, nowe osoby rejestrują się często korzystając z Facebooka. W efekcie serwis zaciąga ich zdjęcie profilowe, imię i nazwisko. Już teraz powstają całe zbiory nowych użytkowników, którzy pojawili się na tagu „Queenoftheblack”.
Oczywiście, że po Wykopie już latają wersje bez cenzury, a ludzie trollują, że będą pisać do rodziców tych ludzi. I tak jest za każdym razem, gdy czyjeś zdjęcia „wyciekną”.