Youtube na stronie głównej ukryje datę dodania filmu i jego wyświetlenia
Nie, to nie jest żart. Rozwiązanie to jest już testowane i wygląda na to, że Youtube naprawdę chce to zrobić.
W tym momencie rozwiązanie to jest testowane na określonej grupie użytkowników. Okazuje się, że platforma chce ukryć ilość wyświetleń oraz datę publikacji filmów. Chodzi o stronę główną.
Czyli wchodząc na Youtube nie będziecie wiedzieć, czy proponowany jest Wam film sprzed 5 lat, czy sprzed 5 dni, lub 5 minut. Nie dostaniecie też od razu informacji o tym, czy materiał zobaczyło 5 osób, czy 5 milionów użytkowników.
Nadchodzi mocna zmiana
Nie wiadomo, czy finalnie zostanie to wprowadzone, bo jednak jest wiele głosów wprost przeciwnych, by Youtube stał się czymś w rodzaju Netflixa. Z drugiej strony ludzie piszą, że może to być całkiem ciekawe rozwiązanie.
Wiadomo, że wybierając filmy do obejrzenia, użytkownicy kierują się często właśnie ilością odsłon. Przez to te niszowe kanały nie mają nawet opcji się przebić dalej. Tyle że na głównej w ogóle rzadko pojawia się coś spoza standardowej bańki danej osoby.
Dobrze by było, gdyby Youtube jednak wprowadził opcję do przełączenia tego. Praktycznie na pewno powstaną od razu dodatki do przeglądarek, które będą przywracać te usunięte, czy bardziej schowane funkcje, ale chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.