Zmiana w Audacity, która przeraziła youtuberów. Rozmowy będą nagrywane i wysyłane na policję?
Audacity, czyli popularny program do nagrywania dźwięków zmienił swoją politykę prywatności.
Jeżeli kiedykolwiek mieliście cokolwiek wspólnego z nagrywaniem treści do Internetu, to prawdopodobnie na Waszym dysku znajduje się już program Audacity. Służy on przede wszystkim do nagrywania dźwięku do filmów.
Jest on niesamowicie popularny tak samo na świecie, jak i w Polsce. Pomiędzy 2015, a 2021 rokiem ponoć pobrano program ponad 110 milionów razy.
Zmiana w polityce prywatności
Audacity zaktualizowało właśnie swoją politykę prywatności, wprowadzając niemałe zamieszanie. Głównie dlatego, że program ma zbierać dane niezbędne do „egzekwowania prawa, prowadzenia postępowań sądowych i wniosków organów”. Brzmi to niesamowicie tajemniczo, co napawa dużym niepokojem.
Na chłopski rozum, Audacity będzie nagrywało rozmowy i w razie potrzeby powiadamiało służby. To jedynie teorie, bowiem ten punkt jest napisany bardzo ogólnikowo. To również zastanawiające, bowiem cały regulamin jest naprawdę szczegółowy, a w tym jednym miejscu pozostawia spore pole do manewru.
Twórcy programu zapewne będą musieli wyjaśnić, o co tutaj chodzi, bowiem cała masa osób zaczęła już szukać darmowych alternatyw. Czy takie są? Jak najbardziej, wśród tych najpopularniejszych wymieniane jest Oceanstudio, czy Wavosaur.