Tyle można zarobić za występ w paradokumencie. Kokosy to raczej nie są
Zastanawialiście się kiedyś, ile można dostać za rolę w takich „Trudnych sprawach” czy „Dlaczego ja”?
Swego czasu każdy chciał iść do takiego serialu, bo można było zdobyć dodatkowe oszczędności, dopiero później zrobił się z tego raczej cringe. Choć jest wiele osób, które decydują się na to, by pojawić się w tego typu produkcjach kilkukrotnie.
Oczywiście wszystko zależy od roli i długości pracy na planie, ale czasami da się coś dorobić. Choć raczej nie są to kokosy, szczególnie że mogłoby się wydawać, że za główne role można zgarnąć więcej.
„Pamiętniki z wakacji” – ile można zrobić?
Na to pytanie postanowił odpowiedzieć Marek Synowiec, który w najnowszych „Pamiętnikach z wakacji” znany jest jako Lucjan Kowalski. Aktor-amator opowiedział, jak to w ogóle wygląda i ile da się za wszystko zarobić.
Jeden dzień na planie to podobno 200 zł, z czego pracuje się po około 10 godzin dziennie. Ale przypomnijmy, że wszystko dzieje się w Hiszpanii, gdzie pogoda raczej nie pomaga, a bardziej przeszkadza. Dodatkowo produkcja opłaca też 5-gwiazdkowy hotel.
W rzeczywistości to jest ciężka praca. Na planie jesteśmy tak naprawdę od 9 do 19. Czasem wszystko się wydłużało, bo jedna scena ma nawet kilkanaście powtórzeń. Cały dzień spędzamy w słońcu, często w ponad 40 stopniach Celsjusza – aktor dla portalu o2.
Za 3 tygodnie pracy na planie wychodzi lekko ponad 4 tysiące złotych wynagrodzenia. Problem w tym, że nie ma tutaj ani jednego dnia wolnego. Produkcja zapewne daje odpocząć swoim pracownikom od czasu do czasu, zwłaszcza że jednego dnia na planie można spędzić 12 godzin, drugiego tylko 2 godziny. Dlatego jest to raczej kwota ruchoma.
Z drugiej strony rzeczywiście można trochę zwiedzić. Jednak praca średnio po 10 godzin dziennie raczej nie daje zbyt dużego pola do popisu w tym zakresie. Plaża, ciepła pogoda, 5-gwiazdkowy hotel – brzmi jak bajka, ale nie ma tutaj raczej czasu na zabawę.