Reklama

System odwiedzania rodzin w TS4 powinien zostać naprawiony? Sim wyrzucony z własnego domu za gotowanie

Sims 4

Reklama

Niektóre elementy i mechanizmy The Sims 4 są naprawdę bezsensowne, a to kolejny tego przykład.


Często bywa tak, że podczas wyzwania wielopokoleniowego lub zwyczajnej rozgrywki turowej chcemy rozdzielić rodziny na kilka różnych posesji, ponieważ uznajemy, że ktoś powinien mieszkać osobno lub po prostu nastolatkowie stają się dorośli i chcą zamieszkać „na swoim”.

Wtedy zazwyczaj jest tak, że Simowie, którzy wyprowadzili się od naszej aktywnej rodziny, bardzo często nas odwiedzają lub odwrotnie – my postanowimy zawitać w gości u nich. W prawdziwym życiu jest to raczej normalne, że dorosłe dziecko, odwiedzające swoich rodziców w ich domu, może wziąć u nich prysznic lub zwyczajnie coś ugotować.

W The Sims 4 sprawa ma się inaczej. Niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy zaprzyjaźnieni lub spokrewnieni z Simem, którego odwiedzamy, za takie zachowanie możemy zostać wyrzuceni z domu. Simomaniacy twierdzą, że ten system już dawno powinien zostać naprawiony, ponieważ jest bardzo nierealistyczny.

Reklama

Niektórzy Simowie nie powinni zostać wyrzucani z domu

Reklama

Jeden z graczy podzielił się na Reddicie z innymi Simomaniakami krótką historią, która w prawdziwym życiu byłaby naprawdę absurdalna, jednak w The Sims 4 jest normalnością. Chodzi mianowicie o to, że Sim autora wpisu wyprowadził się od rodziny by rozpocząć swoje własne, dorosłe życie. Odwiedził rodzinę na święta, by pomóc w przygotowaniach i gotowaniu, natomiast został wyrzucony przez własnego ojca z domu. Brzmi niedorzecznie, prawda?

Mój Sim wyprowadził się z domu rodzinnego, aby rozpocząć własne życie. Są święta zimowe, więc postanowił wrócić do domu, aby spędzić cały dzień z rodziną. Zaczął od pomocy i gotowania dania głównego, ale skończył na tym, że został wyrzucone przez swojego ojca z domu za bycie niestosownym. Raczej nie trzeba dodawać, że nigdy już nie odwiedził go znowu.

Komentujący pod wpisem jednogłośnie przyznali, że ten system jest naprawdę głupi i twórcy powinni coś z tym zrobić. Gracze twierdzą, że odwiedzanie rodziny powinno być uznawane za Simów w zupełnie inny sposób, niż gdyby robił to zwykły przyjaciel lub dawny znajomy.

Naprawdę uważam, że to głupie. Myślę, że dzieci lub rodzice powinni mieć specjalne przyzwolenie na takie zachowanie. Kochałbym to, jeśli mój przodek odwiedzałby swoje dzieci i zupełnie losowo gotowałby dla całego domu. Wydaje mi się, że to jest zwykłe niedopatrzenie. 

Niektórzy zauważyli nawet, że gra pozwala przecież zupełnie nieznajomym osobom odwiedzać naszą rodzinę i gotować przez nich biały tort jak gdyby nigdy nic się nie działo, co również jest strasznie dziwne. Wtedy jednak tacy Simowie jakimś cudem nie są uznawani za niestosownych i nie zostają wyrzuceni z domu gospodarza.

Ok, ale że wszyscy inni mogą przyjść do domu mojego Sima i piec białe torty?!?! Dlaczego wtedy nie zostają zatrzymani i wyrzuceni z domu za nieodpowiednie zachowanie?

Okazuje się, że jest na to jakiś sposób. I nie, nie chodzi o instalowanie modów, choć istnieją oczywiście do tego odpowiednie modyfikacje. Chodzi jednak o nagrody za aspiracje i punkty, którzy nasi Simowie mogą uzbierać.

Dzięki nim mamy do wyboru kilka eliksirów, ale również cech. Jedną z nich jest cecha „mile widziany” za 500 punktów, która pozwala naszym Simom czuć się swobodnie w każdym domu, który odwiedza, a gospodarzowi nigdy nie będzie przeszkadzać zachowanie Sima, które normalnie uznane byłoby za niestosowne.

Mimo że ten sposób wcale nie jest trudny, bo wystarczy uzbierać jedynie 500 punktów, to gracze wciąż twierdzą, że cały system odwiedzania rodziny i przyjaciół powinien zostać naprawiony. Patrząc na to, że w ostatnim czasie twórcy The Sims 4 lubią pozytywnie zaskakiwać swoich graczy i wprowadzać ciekawe aktualizacje, istnieje na to szansa.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej