w

Co gracze The Sims 4 robią, by ich rozgrywka była jedyna w swoim rodzaju? Niektóre pomysły potrafią zadziwić

Ile ludzi, tyle pomysłów na grę. Co robią gracze TS4 by ich rozgrywka się wyróżniała?

Reklama

Legacy Challenge, inaczej Wyzwanie Wielopokoleniowe, to jeden z najpopularniejszych pomysłów na rozgrywkę w The Sims. Wyzwanie w skrócie polega na stworzeniu rodziny, która przeżyje aż 10 pokoleń, natomiast w międzyczasie trzeba spełnić kilka ważnych zasad i aspektów, jak np. wypełnienie wszystkich możliwych aspiracji czy wymasterowanie każdej umiejętności w grze.

Gracze uwielbiają tworzyć rodziny i prowadzić ich wielopokoleniowe historie w taki sposób, by spełnić nawet najdziwniejsze, najśmieszniejsze czy najsmutniejsze scenariusze. Każda rozgrywka wydaje się być unikalna na swój sposób, jednak okazuje się, że gracze mają swoje różne sposoby na sprawienie, by ich Legacy Challenge stał się jeszcze bardziej oryginalny.

Najciekawsze pomysły na oryginalność w Legacy Challenge

Kilka dni temu w serwisie Reddit powstał bardzo ciekawy temat. Użytkownik o nicku Material-Mysterious postanowił spytać innych graczy The Sims, jakie małe rzeczy wykonują w swoich rozgrywkach, które sprawiają, że ich gameplay staje się unikalny i jedyny w swoim rodzaju. Po tym pytaniu posypała się masa komentarzy, a niektóre z odpowiedzi wydają się być szczególnie oryginalne.

Jeden z graczy napisał:

Reklama

Staram się uhonorować każdą „gałąź” z drzewa genealogicznego moich simów. Dla przykładu miałam dziecko z 1. pokolenia, które uwielbiało żółty kolor tylko dlatego, że po prostu randomowo dorosło z tym kolorem. Teraz, 12 pokoleń później, każdy potomek zawiera żółty kolor w swoich strojach. Jego siostra lubiła wędkować, a więc każdy jej potomek również posiada ryby powieszone na ścianach lub codziennie jedzą taco z rybą.

Inny użytkownik natomiast ma zupełnie inny pomysł:

Każdy potomek ma swoj namalowany portret, ich różdżka oraz miotła wiszą na wystawie (gram czarodziejami) i czasami stawiam małe obiekty, które reprezentują ich osiągnięcia. Mocno zaangażowałem się w historyczny gameplay, więc każdy portret moich członków rodziny wygląda tak, jakby czas rzeczywiście przemijał.

Bywają też naprawdę szalone akcenty:

Każdy dom dostaje przynajmniej jeden pokój do bara-bara. Jest to zwyczajna sypialnia jak każda inna, z tą różnicą, że nie posiada ścian. Ma jedynie ogromne okna po to, by każdy mógł patrzeć.

Widać, że niektórzy mają naprawdę ogromną wyobraźnię, którą starają się wykorzystać pod każdym względem w The Sims 4 i tym, co gra im oferuje, a czego raczej nie byliby w stanie zrobić w prawdziwym życiu. Pod tym komentarzem inni gracze śmiali się, że zazwyczaj robią zupełnie na odwrót – wstawiają jak najwięcej zasłon dla prywatności. To jednak pokazuje, że ilu graczy, tyle pomysłów.

Inni zaś lubią wprowadzać nieco tradycji i różnego rodzaju osobliwych świąt do swoich simowych rodzin:

Reklama

Każdej jesieni moi Simowie obchodzą Dzień Przodka, czyli święto pamięci i opowiadania historii sprzed lat. Na koniec dnia zbierają się wokół świec i śpiewają razem Mayzie. Kocham zmieniać wtedy perspektywę kamery na pierwszoosobową, kiedy śpiewają, dzięki czemu czuję się jakbym sam brał w tym udział.

Inni gracze, zamiast świąt i tradycji, wolą wprowadzać nieco mniejsze aspekty gry, które sprawiają, że gra staje się jeszcze bardziej urealniona:

W każdym etapie życia moich Simów (zarówno zmienianie grupy wiekowej, jak i ukończenie szkoły) zmieniam im długość włosów. Oczywiście lepiej to działa z kobietami, natomiast u mężczyzn dodaję po prostu np. więcej zarostu. 

Zmiana długości włosów rzeczywiście jest czymś, co rozwija się wraz z czasem u każdego człowieka. Ludzie potrafią zmieniać fryzury, ścinać je lub zapuszczać, tak samo mężczyźni mogą golić i stylizować brodę, co jest naturalną rzeczą, a więc nic dziwnego, że gracze robią to nawet w Simsach.

Wiele osób pisało również, że nie lubią, kiedy ich Simowie chodzą całe życie w jednym ubraniu, dlatego albo projektują im po kilka różnych stylizacji, które noszą naprzemiennie, albo co jakiś kompletnie zmieniają ich outfity, co również wydaje się być o wiele bardziej realistyczne.

Inni gracze lubią zaś przemycać bardzo małe elementy, o których tak naprawdę wiedzą tylko oni, ale mają wysoką wartość:

Ja również zachowuję pamiątki po danych dziedzicach, ale zazwyczaj z biżuterią. Każda rodzina posiada charakterystyczny klejnot, który staram się zachowywać z pokolenia na pokolenie.

Jak widać, każdy gracz tak naprawdę posiada swoje unikalne pomysły na rozgrywkę w The Sims 4, które sprawiają, że gra albo staje się bardziej realistyczna, albo pełna najdziwniejszych czy najciekawszych zwyczajów. Od przemycania jednego koloru czy biżuterii w strojach swoich Simów, kolekcjonowania najróżniejszych zdobyczy, aż po wprowadzanie tradycji, które zrozumieją tylko dani gracze. A to tylko udowadnia, że społeczność The Sims jest niezwykle kreatywna.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Sims 4