Reklama

Riot będzie nagrywał rozmowy w Valorancie, by móc banować toksyczne osoby. Co z LoLem?

Valorant

Reklama

Riot zaktualizował swoja politykę prywatności, w efekcie czego potwierdzono, że w Valorancie dojdzie do nagrywania rozmów.


W przeszłości wiele mówiło się o przeciwdziałaniu toksyczności, jaka pojawia się bezpośrednio na czacie głosowym. Riot doskonale wie o problemie i postanowił podjąć bardzo konkretne kroki. Oczywiście cała sprawa jest dość kontrowersyjna, więc nie brakuje obaw ze strony graczy.

Co jednak warto nakreślić, Riot na pytanie o to, czy studio „aktywnie słucha rozmów na czacie głosowym” odpowiedziało:

„Absolutnie nie.

Reklama

Potencjalnie będziemy przeglądać logi głosowe tylko w przypadku zgłoszenia zakłócającego grę zachowania podczas komunikacji głosowej.”

Co trzeba wiedzieć o nagrywaniu rozmów przez Riot?

Reklama

Riot zaktualizował swoją politykę prywatności przy okazji ujawniając szczegóły planowanych zmian w kwestii nagrywania rozmów z czatu głosowego w grach studia. Wiemy przede wszystkim, że na celowniku jest Valorant, co z innymi produkcjami? Jak czytamy w nowej wersji polityki prywatności:

„W momencie publikacji tego artykułu planowane jest analizowanie nagranych danych głosowych tylko w VALORANT i wyłącznie w przypadku zgłoszenia zakłócającego grę zachowania podczas komunikacji głosowej. Zaktualizowany dokument prawny obejmuje możliwość przechwytywania danych głosowych we wszystkich naszych grach, jednak aktualnie nie planujemy nagrywać czatu głosowego w grach League of Legends, Wild Rift czy Teamfight Tactics. Ponieważ Legends of Runeterra nie obsługuje czatu głosowego i nie planujemy wprowadzenia go w tej grze, ta zmiana nie będzie jej dotyczyła.”

Czyli tak, rozmowy będą na pewno zapisywane w przypadku Valoranta. Jednocześnie studio nie planuje podejmować takich kroków w LoLu, Wild Rift, czy TFT. Ale oczywiście mówimy tutaj o Riocie, więc wszystko może się jeszcze zmienić.

Czy to już działa? Nie, a przynajmniej nieoficjalnie. Póki co jest mowa o testach beta w NA.

„Nasze nowe systemy behawioralne związane z głosem są wciąż w trakcie opracowywania, jednak zaktualizowaliśmy naszą informację dotyczącą polityki prywatności z wyprzedzeniem, aby ją udostępnić możliwie jak najwcześniej. Testy wersji beta zaczną się od VALORANT w Ameryce Północnej, po czym będą wprowadzane w pozostałych regionach.”

Jeżeli nie śledzicie podstron Riotu, to dowiedzenie się o tym jest praktycznie niemożliwe. Oczywiście żeby w ogóle grać, należy wyrazić na to zgodę. Nie da się grać w Valoranta i jednocześnie zabronić Riotowi zapisywania rozmów z czatu głosowego.

„Aby móc kontynuować granie w nasze gry, musisz wyrazić zgodę na informację o polityce prywatności, ale możesz uniemożliwić nagrywanie swojego głosu, po prostu wyłączając czat głosowy.”

Da się jednak wyłączyć czat głosowy i to najprawdopodobniej będzie miało miejsce w przypadku osób, które nie chcą być w żaden sposób nagrywane.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej