Reklama

Skórki do postaci jednak mogą pojawić się w Valorant, ale Riot chce być bardzo ostrożny

Valorant

Reklama

Z dotychczasowych informacji od Riotu wynikało, że twórcy nie rozważają skórek do postaci w Valorant. Coraz więcej osób powiązanych ze studiem potwierdza, że sprawa wcale nie jest zamknięta.


Riot w Valorant stawia na przejrzystość rozgrywki. Stąd grafika jest taka, by graczom było jak najłatwiej dostrzec i rozpoznać przeciwników. Postacie się jednak od siebie różnią i po kilku dniach testów jasne jest, że nie stanowi to jakiegoś dużego utrudnienia.

Moderator Surrenderat20, czyli serwisu zajmującego się League of Legends ujawnia, że Riot jest otwarty na kwestię skórek i sprawa wcale nie jest taka zamknięta, jak mogłoby się wydawać.

Reklama
GRACZE VALORANT MOGĄ KUPOWAĆ JUŻ SKÓRKI I PRZEDMIOTY ZWIĄZANE Z BRONIAMI

Skórki jednak pojawią się w Valorant?

Reklama

Jak czytamy, Riot ma być obecnie otwarty na propozycje, ale bardzo sceptyczny. Wszystko dlatego, że Valorant ma być dostosowany głównie pod kompetytywne granie i przejrzystość. Skórki agentów mogłyby potencjalnie zniszczyć grę, gdyby były wprowadzone zbyt pochopnie.

„Riot jest obecnie otwarty, ale sceptyczny odnośnie skórek Agentów. Głównym powodem jest chęć podporządkowania wszystkiego kompletywnym aspektom i skórki do Agentów mogłyby potencjalnie wszystko zepsuć, więc muszą być bardzo ostrożni.”

Czy to oznacza, że za tydzień w grze znajdzie się 20 nowych skinów, a wszystko będzie prowadzone w stylu LoLa, czy Fortnite? Zdecydowanie nie. Jeżeli już, to pewnie testowane będą delikatne zmiany, o których pisaliśmy kilka dni temu. Przypomnijmy, że w plikach znajdują się różne wersje postaci ze zmienionymi włosami, czy niektórymi elementami ubrania.

Riot naprawdę musi jednak uważać z większymi zmianami. Idealnie pokazało to CS:GO, które do tej pory boryka się ze swoim pomysłem skinów do postaci, które zostały z miejsca zbanowane na wszystkich ważnych turniejach, a gracze po prostu umawiają się, że nie korzystają z nich nawet podczas codziennych meczów.

Stąd zrozumiałe, że jeżeli będą wprowadzane jakieś przedmioty kosmetyczne, które dotyczą samych agentów, to raczej będzie się to odbywać metodą małych kroczków, poprzez zmianę właśnie włosów, czy pojedynczych elementów. Póki co kosmetyków jest jednak całkiem sporo, a system ich odblokowywania wydaje się być bardzo zrównoważony.

Gracze wspominają, że Riot może też pokusić się o rozdzielenie elementów kosmetycznych pomiędzy kompetytywne granie i tryby rankingowe, a szybkie mecze, które niekoniecznie będą irytowały. To rozwiązanie jest jednak kontrowersyjne z samego założenia, że ktoś może zapłacić za coś, czego nie będzie mógł w pełni wykorzystywać.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej