Reklama

Badania sugerują, że na Marsie może istnieć życie. Chodzi o fotosyntezę

Ciekawostki

Reklama

Czy nowe badania są potwierdzeniem na istnienie kosmitów? Według niektórych: tak.


Ludzie od dawna interesują się życiem pozaziemskim. Niektórzy poświęcili lata na obserwowanie kosmosu tylko dlatego, bo wierzą w obce cywilizacje. Naukowcy również starają się znaleźć dowody na jakiekolwiek formy życia na innych planetach. Oczywiście nie mówimy tutaj o zielonych ludzikach.

Nowe badania sugerują, że na sąsiedzie Ziemi mogą pojawiać się żywe organizmy, ponieważ istnieją sprzyjające ku temu warunki. Nie jest to jednak takie proste, jak się wydaje. Gdzie tkwi haczyk?

Reklama

Życie na Marsie

Reklama

Najnowsza praca naukowa opublikowana w czasopiśmie Nature 17 października 2024 roku wspomina o tym, że na Marsie występują warunki do procesu fotosyntezy. Jak łatwo się domyślić, nie wygląda to tak, jak na Ziemi. Fotosynteza może tam zajść, ale pod powierzchnią pylistego lodu na średnich szerokościach geograficznych Czerwonej Planety.

Warto przypomnieć, czym dokładnie jest profes fotosyntezy. Na Wikipedii czytamy:

Fotosynteza to proces wytwarzania związków organicznych z materii nieorganicznej zachodzący w komórkach zawierających chlorofil lub bakteriochlorofil, przy udziale światła. Jest to jedna z najważniejszych przemian biochemicznych na Ziemi.

Proces ten jest charakterystyczny dla organizmów żywych takich jak rośliny, glony czy sinice. Nowe badanie sugeruje, że wystarczająco gruba warstwa lodu na Marsie, mimo surowych warunków, które tam panują, może odfiltrowywać ostre promieniowanie słoneczne, ale także przepuszczać wystarczającą ilość światła słonecznego niezbędnego do fotosyntezy, tworząc tak zwane „radiacyjne strefy zamieszkiwalne”.

Kierownik badań Postdoctoral Research Fellow w NASA Jet Propulsion Laboratory powiedział w wywiadzie dla Space.com:

Uważamy, że zakurzone marsjańskie ekspozycje lodowe na średnich szerokościach geograficznych stanowią obecnie najłatwiej dostępne miejsca do poszukiwania marsjańskiego życia.

Warto zaznaczyć, że mowa tutaj o potencjalnej fotosyntezie i poszukiwaniu życia, a nie o tym, że to na pewno tam jest lub było w przeszłości.

Warunki na Marsie

Główne trudności z potencjalnym istnieniem życia na Marsie wynikają z jego surowych warunków. W porównaniu do Ziemi, atmosfera Marsa jest bardzo cienka. Zawiera 95% dwutlenku węgla, 3% azotu, 1,6% argonu oraz śladowe ilości tlenu i wody. Wyróżnia się także silnym zapyleniem.

Choć względem innych planet z Układu Słonecznego, pory roku na Marsie są najbardziej podobne do ziemskich, to nasz sąsiad znajduje się dalej od Słońca, a co za tym idzie – temperatury są dużo niższe i wahają się od około około −133 °C podczas zimy na biegunach, do +27 °C w ciepłe dni na równiku.

Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie Mars jest najbardziej podobny do Ziemi i to on ma potencjał na bycie planetą, na której istnieje życie. Temperatury na powierzchni nie są aż tak wysokie lub tak niskie jak na innych ciałach niebieskich, co umożliwia istnienie wody w stanie ciekłym na powierzchni planety. Jednak podczas gdy 71% powierzchni Ziemi jest pokryte oceanami z ciekłą wodą, Mars wydaje się być w większości suchym krajobrazem.

Co ciekawe, Mars nie zawsze musiał być wysuszoną pustynią. Obserwacje z misji marsjańskich, takich jak łaziki Curiosity i Perseverance mówią, że na powierzchni planety znajdują się wyschnięte koryta jezior i dopływy rzek. Sugeruje to, że w dalekiej przyszłości płynęła tamtędy woda.

Znaczenie lodu

Naukowcy uważają, że Mars stracił wodę w stanie ciekłym miliardy lat temu, gdy jego pole magnetyczne zanikło, a jego atmosfera została w większości usunięta. Brak gęstej atmosfery oznacza m.in. to, że planeta jest narażona na silne promieniowanie ultrafioletowe.

Choć woda wyparowała, ważny jest tutaj lód, który pojawia się na Marsie. Cienka warstwa lodu działa jako tarcza przed promieniowaniem UV, a jednocześnie przepuszcza światło wystarczające do procesu fotosyntezy.

W przeciwieństwie do Ziemi, Mars nie posiada ochronnej osłony ozonowej, więc na jego powierzchni jest o 30% więcej szkodliwego promieniowania ultrafioletowego w porównaniu z naszą planetą.

Zapylony lód z Marsa może topić się od wewnątrz, co daje wodę w stanie ciekłym, która nie może wyparować przez chroniącą ją powłokę. Jednocześnie nie jest ona napromieniowana. Badania oparte na symulacjach komputerowych sugerują, że takie warunki mogą występować w głębokościach od 5 do 38 cm pod powierzchnią. Wszystko zależy od ilości pyłu w lodzie.

Badacze mają nadzieję, że uda się odtworzyć część pylistego lodu Marsa w laboratorium, aby zbadać go z bliska. W międzyczasie naukowcy zaczynają mapować najbardziej prawdopodobne miejsca na Marsie, w których można szukać roztopionej wody.

I choć faktycznie istnienie płynnej wody, która jest wystarczająco ogrzana, ale jednocześnie nie napromieniowana, może sprzyjać fotosyntezie, wciąż nie oznacza to, że na Marsie istnieje lub kiedykolwiek istniało życie. Nie zmienia to faktu, że badania są interesujące, a dalsze poznawanie sąsiada Ziemi będzie kontynuowane.

Źródła: https://www.nature.com/articles/s43247-024-01730-y
https://www.space.com/alien-life-mars-ice-photosynthetic-zones
https://phys.org/news/2024-10-life-mars-ice-possibilities.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fotosynteza
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mars

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej