Ten gracz Minecrafta miał wyjątkowego pecha. Tak skończyła się walka z Creeperem za pomocą TNT
Jeden z fanów Minecrafta pokazał społeczności dość niefortunną sytuację.
Tytuł od Mojang, choć kolorowy i na pierwszy rzut oka przyjazny graczom z różnych grup wiekowych, wcale nie jest taki sielankowy, jak może się wydawać. Po wejściu do sześciennego świata trzeba liczyć się z tym, że czeka tam sporo niebezpieczeństw, a nieuważne osoby mogą szybko stracić życie na wiele sposobów.
Najczęściej ginie się od mobów, które to uprzykrzają życie graczom praktycznie od zawsze. Szkielety, pająki, zombie oraz jeden z najbardziej charakterystycznych przeciwników – Creeper.
Tego znienawidzonego przez wielu moba nie trzeba nikomu przedstawiać. Każdy, kto choć trochę grał w Minecrafta, na pewno świetnie kojarzy dźwięki, który wydaje ten stwór oraz jak destrukcyjny może być jego wybuch.
Coś poszło nie tak
Użytkownik Reddita o pseudonimie Double_Ad_8911 podzielił się ze społecznością krótkim nagraniem, które kończy się w nieprzewidywalny sposób.
Klip zaczyna się zwyczajnie, aż w pewnym momencie widać, że za graczem podąża Creeper. Autor nagrania stwierdza, że nie będzie walczył z nim w tradycyjny sposób, np. za pomocą miecza, ale wysadzi go TNT.
Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że gracz miał ogromnego pecha i wszystko zgrało się w czasie tak, że ucierpiała na tym budowla, nad którą pracował.
Jak widać, Creeper zdążył wybuchnąć i co prawda nie zabił gracza, ale eksplozją odrzucił TNT tak, że to trafiło prosto w budowaną przez gracza konstrukcję.