Tak wygląda chiński Range Rover za 16 tysięcy złotych
Czy da się kupić nowego Range Rovera za 16 tysięcy złotych? Tak. Jak najbardziej.
Nie tam, my nie będziemy, jak te wszystkie serwisy, które dopiero na końcu Wam powiedzą, że chodzi o Alibabę i tamtejszego Range Rovera. Chińczycy od dawna podrabiają popularne marki samochodów, ale tutaj to już weszło na nowy, dość zabawny poziom.
Na chińskiej platformie możecie sobie kupić nowy model Range Rovera za 4 tysiące dolarów. To mniej więcej 16,1 tysiąca złotych. Co za to dostajecie? Pomniejszoną, raczej plastikową wersję Range’a. Ciekawostka, że faktycznie twórcy się postarali.
Mały Range Rover
Nie ma opcji, by to przeszło polskie przeglądy, choć w sumie… można to zarejestrować tak, jak Cybertrucka, czyli kupić używkę z zagranicy, trochę ją dostosować i powinno być legalnie.
Ten tył dosłownie wygląda jak najnowsze Range Rovery. Da się na luzie kogoś wkręcić, dopóki byłyby to czyste zdjęcia. Na filmie już widać, że coś jest nie tak.
Czy to w ogóle legalne, by robić coś takiego? Trudno powiedzieć. Chińczycy i tak nie przejmują się za bardzo kwestiami legalności tego typu rzeczy, ale najlepsze, że ktoś musiał faktycznie wpaść na ten pomysł i jeszcze go zrealizować.
Po co to komu? Zastosowanie tego typu pojazdów jest jedno – kupują je zazwyczaj bogaci ludzie, którzy chcą się trochę pośmiać. Takie samochody są potem wykorzystywane przy jakichś robotach na polach etc. Przynajmniej tak można wnioskować z chińskich filmików.