Gracze wymyślili łatwy sposób na poprawę wykrywania pobliskich Pokemonów w Pokemon GO
Społeczność zasugerowała pomysł, który mógłby naprawić radar wbudowany w grze. O co chodzi?
Pokemon GO to niesamowicie popularna gra, korzystająca z rozszerzonej rzeczywistości, która utrzymuje się na rynku od kilku lat. Tytuł stale się rozwija i twórcy dbają o to, by gracze nie nudzili się nawet przez tydzień. Regularnie dodawane są nowe regiony, stworki, wydarzenia, misje z przeróżnymi nagrodami i nie tylko. Niestety nie sprawia to, że gra jest pozbawiona wad, bo jak łatwo się domyślić – zawsze znajdzie się coś, co można poprawić.
Społeczność tytułu twierdzi, że twórcy powinni skupić się na ulepszeniu radaru, który wykrywa stworki, znajdujące się w najbliższej okolicy. W teorii taka funkcja jest naprawdę przydatna, ale w praktyce bywa irytująca. Jak można ją naprawić?
Poprawa wykrywania pobliskich Pokemonów
Pokemon GO to gra, która daje dostęp do stworków z przeróżnych generacji. Tytuł umożliwia złapanie zarówno kultowych Pokemonów takich jak Bulbasaur, Pikachu czy Eevee, ale również oferuje ogromną listę nowych gatunków, które wprowadzane były w znacznie nowszych generacjach.
Tak gigantyczny zbiór Pokemonów może okazać się problematyczny, szczególnie jeśli chodzi o pokazywanie gatunków, które pojawiają się w pobliżu gracza.
Jak można się domyślić – system nie może wskazać dosłownie każdego stworka z okolicy, ponieważ lista byłaby zbyt długa i nieczytelna. Gra stara się zwracać uwagę na te gatunki, których dany trener jeszcze nie ma (są one oznaczone szarym zarysem Pokemona).
- ZOBACZ – Pamiątki po najbliższych w Pokemon GO. Wzruszające posty od graczy, którym gra poprawia humor
Tutaj pojawia się pewien problem. Często gracze nie chcą łapać danego gatunku. Powody są różne – nie potrzebują go, nie lubią lub po prostu mają już wystarczająco cukierków i wolą skupić się na szukaniu czegoś innego. Niestety radar wbudowany w grze nie ma o tym pojęcia.
Co można byłoby z tym zrobić? Gracze wpadli na prosty, a zarazem genialny pomysł. Chodzi o dodanie filtrów. Każdy trener mógłby zaznaczyć wybraną opcje, w tym m.in. odległość, typ Pokemona, bonus pogodowy i tak dalej.
Tego typu zmiana byłaby miłym dodatkiem dla graczy na różnych poziomach, ponieważ każdy mogłyby dostosować radar do swoich potrzeb i dzięki niemu znaleźć stworki, których akurat szuka.
Na Reddicie Pokemon GO można poczytać komentarze o tym, że obecny system nie raz zawiódł graczy, ponieważ okazywało się, że prawie ominęli wartościowego Pokemona. Zauważyli go w ostatniej chwili – na radarze nie było o nim żadnej informacji.
Niestety poprawka opisywanych funkcji nie jest obecnie priorytetem, więc najprawdopodobniej Niantic nie będzie tego zmieniało w najbliższym czasie.