Dis znowu się odpalił na ludzi, chwaląc się mieszkaniem. A mamy już 2023 rok
Dis co kilka miesięcy przypomina o sobie społeczności Twitcha. Zawsze jest to dość zabawne.
Dis od lat nie ma już nic wspólnego z Twitchem. Tylko w 2021 na chwilę wrócił, pobijając ówczesny rekord pojedynczych transmisji. Dzisiaj niezmiennie jest to youtuber, który regularnie publikuje swoje filmy:
Jego wyświetlenia są praktycznie najwyższe w ciągu całej kariery, więc na pewno radzi sobie ogólnie spoko. 10 milionów odsłon miesięcznie to wynik, jaki osiągają tylko ci najbardziej zasięgowi twórcy.
Ale jednak coś dalej w Disie siedzi
Kilka miesięcy temu Dis „ukąsił” ludzi, w tym community League of Legends wrzucając swoją przemianę. Dzisiaj znowu to się stało, choć zostało wymierzone bardziej w stronę Twitcha. Wszystko za sprawą zmian, jakie TTV wprowadziło.
Trzeba tutaj zaznaczyć, że zmiany wprowadzane przez Twitcha są bardzo negatywnie oceniane na całym świecie. Cały esportowy świat na chwilę się zatrzymał pytając, co dalej. Podobnie z inStreamly, które komentuje, że ich reklamy spełniają nowe wymogi.
Tak, czy inaczej w całej tej dyskusji znalazł się Dis, którego wypowiedzi mają vibe tych sprzed wielu, naprawdę wielu lat. Norbert wprost pisze, że jego zdaniem na czacie Twitcha przebywają w 90% przegrywy.
Odpowiadanie filmem z domem za milion to już ten poziom, który przypomina nam dawne czasy. Ale spokojnie, jest tego więcej.
Kilka lat, a poglądy Disa pozostają w tym temacie niezmienne. W zasadzie mamy wrażenie, że co roku moglibyśmy szykować sobie jakiś szkic i tylko czekać na kolejne uruchomienie się Disa. Przypomnijmy, że to właśnie ten streamer miał zamiar iść z Twitchem do sądu.
Norbert kompletnie odciął się od społeczności Twitcha, od świata LoLa (choć w lobby dalej jest widywany). Tymczasem dalej przy takich okazjach pokazuje, że jednak coś nadal nie daje mu spokoju.