Hit. Fame MMA mówi, co dalej z Pawłem Tyburskim
Okazuje się, że… federacja po tym wszystkim chce współpracować z Pawłem Tyburskim. To chyba tyle, jeżeli chodzi o konsekwencje.
Paweł Tyburski mówił otwarcie, że chce zerwać kontrakt z Fame MMA. Z wypowiedzi Fame wydawało się, że federacja nie będzie chciała utrzymywać tego kontraktu. Trochę czasu jednak minęło i narracja uległa zmianie.
I to bardzo mocno. Nikt się nie spodziewał… rzecznik Fame otwarcie przyznaje, że:
Ja mam nadzieję, że jak te emocje opadną, to dojdziemy do jakiegoś porozumienia i będziemy mogli jeszcze współpracować w przyszłości, ale jeszcze zobaczymy (…).
Reklama
Fame MMA o Pawle Tyburskim
Na ile te mocne reakcje były podyktowane tym, co działo się w sieci, a na ile wpływem Canal+? Nie wiadomo. Dzisiaj narracja Fame MMA jest o wiele spokojniejsza. Na tyle, że po prawej stronie nagrania macie zębatkę i możecie je przyspieszyć.
Wychodzi na to, że Fame nie zamknęło drzwi Tyburskiemu. Wszystko zależy od zawodnika, który też nie może tak po prostu zerwać kontraktu. Czyli obecnie wiadomo tyle, że losy Pawła Tyburskiego w Fame wcale nie są przesądzone.
Film: https://youtu.be/XAmMpg8bmLU Źródło informacji: https://x.com/Venek__/status/1793668122215620736
Czy Paweł Tyburski będzie chciał jeszcze wrócić do federacji? Najpierw musiałby ją w ogóle opuścić. Warto jednak wspomnieć, że zawodnik kilkukrotnie deklarował swoje odejście, by potem się z tego wycofywać.