Medusa o tym, co sądzi o spadających zasięgach na Twitchu. Wardęga: „Ludzie mu wchodzą na psychę”
Medusa chwilę temu notował niesamowicie wysokie wyniki, jeżeli chodzi o oglądalność na Twitchu. To jednak szybko zniknęło.
Medusa na pewno nie jest obecnie w komfortowej sytuacji. Ludzie na czacie bardzo mocno próbują mu dopiec, wskazując na spadające zasięgi. Oglądalność faktycznie spada, ale trzeba pamiętać, z jakiego pułapu. To w końcu Medusa walczył niedawno o TOP 1 miesiąca na polskim TTV.
Ostatnie 30 dni to spadek średniej widzów o ponad 50%, inne statystyki również świecą się na czerwono.
Co na to Medusa?
Medusa odpowiedział widzom, co sądzi na temat jego obecnej sytuacji. Streamer zdaje sobie sprawę, że są momenty, gdy ludzie kogoś kochają i są takie, kiedy nienawidzą. Zdaniem Medusy kluczem jest po prostu przetrwać.
Twitch to specyficzne miejsce i faktycznie to tak działa, że jeżeli ktoś jest lubiany, to na 100%, a jeśli krytykowany, to również w całości. Sytuację Medusy komentował chociażby Wardęga, który powiedział, że ludzie są dla niego bardzo ostrzy:
Warto pamiętać, że sytuacja prawdopodobnie byłaby o 180 stopni inna w przypadku, gdyby Medusa pojechał z Amadeuszem do Tajlandii, bo w końcu był taki pomysł.
Wtedy zapewne ludzie dalej by go kochali, a tak został mocno przyćmiony przez content IRL innych osób, co przełożyło się na raczej średnią atmosferę na samych streamach.