Spina Mandzio vs Sylwester Wardęga. Podwójne standardy, „ja wam nawet ręki wtedy nie podawałem”
Przy okazji bana Nitra wychodzą naprawdę dawne dzieje. Youtuberzy wzajemnie zarzucają sobie hipokryzję i podwójne standardy.
Wczoraj Sylwester Wardęga oglądał materiał o Nitrze, wypowiadał się także o sprawach dookoła tego. Werdędze przy okazji zarzucono hipokryzję, że z jednej strony broni w pewien sposób Nitra, a z drugiej sam wyciągał stare klipy przy okazji Natana Marconia. „Ebe Ebe” opublikował nawet taką krótką sklejkę:
Mandzio vs Wardęga
I tutaj pojawia się wpis Mandzia, który pisze:
Do tych słów Sylwester ustosunkował się podczas transmisji. Tu pojawił się bardzo mocny argument, że przecież Mandzio sam był w Rich Zone, właśnie z Nitrem i to wtedy, gdy powstawały wszystkie te najgorsze klipy.
Klip: Besiu SHOTY
Czy będzie to miało ciąg dalszy? Możliwe, Mandzio raczej nie należy do osób, które łatwo odpuszczają, a tutaj piłeczka jest po jego stronie. Raczej jednak nie ma tutaj mowy o jakiejś wielkiej dramie, czy niechęci. Jest to zwyczajnie dyskusja.