Youtuber dostał pismo od kancelarii w związku z produktem, który reklamowała też Ekipa Friza
Jeden z youtuberów, który zajmuje się „commentary”, otrzymał swoje pierwsze pismo od kancelarii. Ta domaga się usunięcia filmu.
Pisma prawnicze na Youtube czy ogólnie w sferze Internetu nie są niczym wyjątkowym. Szczególnie jeżeli chodzi o kanały i media opisujące działania innych. Od jakiegoś czasu bardzo głośno jest w temacie „scamów” i wątpliwej jakości dropshippingu.
Jeden z youtuberów, który naświetlił bardziej ten temat, dostał od kancelarii wezwanie do usunięcia swojego filmu. Jak słyszymy, nie ma zamiaru tego robić. Warto wspomnieć, że w przeszłości jeden z jego materiałów został zablokowany na kilka miesięcy, po czym ponownie stał się dostępny.
Dlaczego streamer Twitch przebiegł 10 kilometrów w stroju z Władcy Pierścieni? Nie chodziło o zakład
Pismo z kancelarii z prośbą o usunięcie filmu
Chodzi tutaj o Revo i materiałach o HypePods – słuchawkach, które reklamowało wielu youtuberów, w tym także tych związanych z Ekipą Friza. Reklamy słuchawek znalazły się na profilach społecznościowych takich osób, jak:
- Poczciwy Krzychu,
- Mini Majk,
- Fusialka,
- Były członek Ekipy – Mixer.
Ekipa już się do tego ustosunkowała, Wujek Łuki wyraźnie napisał, jak wyglądała cała ta sytuacja. I wyglądało na to, że będzie można o tym zapomnieć.
Tymczasem Revo kilka dni temu poinformował, że za swój film na ten temat otrzymał wezwanie z kancelarii prawniczej, która domaga się usunięcia filmu. Jak słyszymy, chodzi tutaj o agencję reklamową, która ma zastrzeżenia co do treści materiału.
(…) firma ta ma problem o to, że po pierwsze się z nią nie skontaktowałem(…)
(…) żądają, żebym to usunął, bo, jak się okazuje, oni robili jakieś próby jakości tych słuchawek, że (…) – Tutaj Revo zaczyna czytać pismo – Na wskutek analizy dokonanej przez ekspertów IT wyrażono pozytywną opinię o słuchawkach i wskazano, że jakość słuchawek do proponowanej ceny sprzedaży jest adekwatna. Firma (nazwa firmy) podjęła więc należytego działania, by zweryfikować jakość produktów.(…)
Youtuber zaznacza, że nie ma zamiaru usuwać swojego filmu i kontaktował się już w tej sprawie z prawnikiem. Od otrzymania pisma minęło kilka dni i nic w tym temacie się nie ruszyło, przynajmniej oficjalnie.
Trudno powiedzieć, czy ten wątek zostanie zamknięty, a materiał dalej będzie dostępny. W przypadku Youtube może się stać tak naprawdę wszystko.