Reklama

Zawodnik Fame MMA żył z nią w trójkącie. Chłopak dziewczyny mocno się wkurzył

Rozrywka

Reklama

Jeden z zawodników podczas konferencji Fame MMA przyznał, że żył w trójkącie z dwoma kobietami.


Zawodnicy Fame MMA naprawdę prowadzą niekiedy bujne życie. I tak okazało się, że jeden z nich żył przez jakiś czas w trójkącie. Wczoraj doszło do wyjaśnienia tej kwestii, która jest dość złożona. Okazuje się bowiem, że chłopak dziewczyny niekoniecznie jest z tego faktu zadowolony – tak delikatnie mówiąc.

W ogóle ten konflikt na Fame MMA jest dość zabawny. Zawodnicy najpierw się na siebie rzucają, wyzywają, a potem normalnie udzielają wywiadów, stojąc na oko 2 metry od siebie. No tak to wygląda obecnie w Fame MMA.

Trójkąt miłosny człowieka, który nie przestaje marzyć

Reklama

Amadeusz Ferrari i Arkadiusz Tańcula to para, która już na wstępie postanowiła pokazać, że nie przyszli się przytulać:

Reklama

VideoVideo

Wszyscy spodziewali się, że po słowach Arkadiusza dojdzie do eskalacji konfliktu również na wywiadach. Ale tak się nie stało. Amadeusz ruszył na Tańcule, a ten nawet nie zareagował:

VideoVideo

Jest też kwestia trójkąta miłosnego. W pewnym momencie na konferencji pojawił się partner Natalii, dziewczyny, z którą jak się potem okazało, Arkadiusz Tańcula żył przez kilka miesięcy w trójkącie.

Spotykałem się kiedyś z dziewczyną, która jest teraz jego dziewczyną aktualnie, zanim poszła do programu Love Island i sobie tam po prostu żyliśmy w trójkącie miłosnym, ja, ona i moja dziewczyna i to wszystko. I wszystko było normalnie. Spotykaliśmy się przez kilka miesięcy (…).

https://www.instagram.com/veneloo/?hl=pl

Cały ten wątek jest dość rozwleczony na konferencji, bo Tańcula standardowo nie chciał o tym mówić, zasłaniając się, że to prywatna sprawa.

VideoVideo

Miłosny trójkąt to dość wysoko zawieszona poprzeczka w podbojach miłosnych zawodników Fame, ale to nie jest jeszcze ten najwyższy poziom.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama