To koniec usługi Netflixa, od której wszystko się zaczęło. Usunięcie w tle rosnących cen subskrypcji
Netflix po raz kolejny podnosi cenę za subskrypcję, na szczęście nie w Polsce. Oprócz tego zdecydowano się na usunięcie jednej z historycznych usług.
Netflix cały czas podgrzewa atmosferę, jeżeli chodzi o przyszłość platformy. Co chwilę wszyscy dowiadują się o kolejnych podwyżkach cen, natomiast praktycznie zawsze okazuje się, że nie chodzi o Polskę. Tak jest i tym razem.
Platforma zmienia plany, podnosi ceny, standardowo chce zakazać dzielenia konta poza „jednym gospodarstwem domowym”. Sytuacja wygląda w sumie ciągle tak samo. Niby coś się zmienia, ale Polacy w ogóle tego nie odczuwają.
Znika to, od czego wszystko się zaczęło
Ta informacja również jest ciekawostką. Historia Netflixa wcale nie zaczęła się od streamingu, a od wypożyczania DVD. Usługa ta ciągle działała, natomiast mało kto z niej faktycznie korzystał. Po 25 latach uznano, że nie ma sensu tego dalej ciągnąć.
Działało to tak, jak się spodziewacie – składało się zamówienie na stronie Netflixa i przyjeżdżała do Was płyta. Archaiczne, ale w całej historii funkcjonowania dostarczono 5,2 mld płyt DVD. Widać, że byli chętni.
Pewnie dla wielu osób była to fajna opcja powrotu do przeszłości, uczucia czekania na coś specjalnego, natomiast Netflixowi po prostu przestało się to opłacać. I tym sposobem 29 września 2023 roku do klientów zostaną wysłane ostatnie płyty DVD.
