Ten jeden przerażający błąd w The Sims 4 ma zostać naprawiony. Nikt nawet nie wiedział, że to bug
The Sims 4 ma w sobie wiele błędów. Czasami nawet nie wiadomo, czy niektóre z nich rzeczywiście nimi są, czy są zamierzone.
Trzeba przyznać, że The Sims 4 skrywa w sobie wiele błędów. I wie o tym nie tylko kilkuletni weteran gry, ale na przeróżne problemy bądź bugi natrafiają nawet niedzielni gracze lub ci, którzy zdecydowali się pobrać grę, dopiero gdy stała się darmowa.
Z niektórymi błędami jest też tak, że istnieją w grze od dobrych kilku miesięcy, a nawet lat, jednak deweloperzy „nie mają czasu” się nimi zająć lub zwyczajnie nie są na tyle problematyczne, by stanowiły priorytet. Czasami też nie wiadomo, czy jakiś błąd jest błędem, a może easter eggiem lub specjalną zagrywką twórców.
Teraz twórcy chcą naprawić ten jeden błąd
Ostatnio deweloperzy The Sims 4 wrzucili listę błędów, na których próbują się aktualnie skupić i naprawić w bliskiej przyszłości. Możemy tam znaleźć np. ostatni błąd z usuwaniem mebli po pomalowaniu lub usunieciu ściany, problemy z genami małych dzieci, które wyglądały tak samo czy pojawianie się u Simów pragnień i obaw, kiedy opcja jest całkowicie wyłączona w ustawieniach gry.
Wiele z tych powyższych i innych błędów bywa dość problematyczna i często potrafi zniszczyć chęci do gry, jak i nawet całą rozgrywkę. Od dłuższego już czasu w The Sims 4 gracze zwracają uwagę na pewien element gry, który początkowo wydawał się pewnym easter eggiem, ale teraz okazuje się, że jest to zwyczajny błąd.
Chodzi mianowicie o poruszanie się głowy Simów po spauzowaniu gry. Simomaniacy mocno zwracali uwagę na ten szczegół ze względu na to, że czasami bywało to naprawdę przerażające – głowa Simów zaczynała powolnie obracać się w stronę kamery, a czasami nawet ci potrafili się patrzeć prosto w oczy graczy. Jakiś czas temu już o tym pisaliśmy.
Dla graczy było to naprawdę creepy. Chociaż wielu myślało, że jest to specjalny zabieg programistów, którzy chcieli potrollować graczy i sprawić, by ci się czuli, jakby Simowie wiedzieli o tym, że są przez nas kontrolowani. Miało to być pewnego rodzaju puszczenie oczka w stronę fanów The Sims 2, ponieważ w tej części gry Simowie bardzo często patrzyli się w kamerę i łapali kontakt wzrokowy.
To tzw. łamanie czwartej ściany. Simowie z Dwójki robili to zazwyczaj wtedy, kiedy byli bardzo czymś podekscytowani bądź też nie podobała im się aktywność, którą zlecił im gracz. Zapewne pamiętacie to słynne machanie Simów w momencie, gdy coś stoi im na drodze lub na coś narzekają.
Teoria z easter eggiem była naprawdę przemyślana i ciekawa, jednak teraz, po udostępnieniu tzw. laundry list do The Sims 4, okazuje się, że był to tylko i wyłącznie błąd, który wkrótce zostanie naprawiony.
Wiadomo, jedni się ucieszą, drudzy pomyślą, że szkoda. Oczywiście lista problemów do naprawy jest ciut dłuższa na oficjalnej stronie The Sims.