Riot pozwał NetEase za skopiowanie Valoranta. Jak wygląda kopia „Hyper Front”?
Twórcy Valorant postanowili pozwać wydawcę mobilnej gry Hyper Front.
Stało się, deweloperzy Valorant, czyli dużego FPS-a, postanowili pozwać chińską firmę NetEase. W dokumencie rozległym na 162 strony przedstawiono wiele zarzutów posądzających o kopiowanie.
Hyper Front to podobnie jak Valo pięcioosobowa strzelanka, tylko na urządzeniach mobilnych. Prawnicy Riotu uważają, że to klon i pozywają NetEase w kilku krajach.
Riot Games pozywa NetEase
Zarówno Valorant, jak i Hyper Front, to pięcioosobowe FPS-y z wieloma różnymi postaciami do wyboru. Różnica pomiędzy nimi jest taka, że Valo dostępne jest obecnie tylko na komputery stacjonarne, a HF na telefony z systemem android. Co ciekawe, mobilka nie jest dostępna w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieści się główna siedziba Riotu. Na ten moment pobrana została ponad milion razy i zrecenzowana przez 48 tysięcy osób.
Produkcja ma przypominać Valorant pod wieloma względami. Riot przedstawia dowody na klonowanie broni, postaci, skórek i innych dodatków kosmetycznych. Różnić mają się tylko niektórymi elementami. Pozew został wniesiony także do sądów w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Brazylii i Singapurze. Tutaj na przykład pokazano podobieństwo pomiędzy agentką Sage oraz Elixir w Hyper Front.
Wygląd postaci to nie wszystko. Umiejętności również zostały „zainspirowane”, co widać od razu już na pierwszy rzut oka:
Całość dostępna jest publicznie i każdy może sprawdzić różnice, a raczej podobieństwo pomiędzy produkcjami w dokumencie wyświetlanym poniżej.