Riot tłumaczy, dlaczego gry nierankingowe w Valorancie są tak bardzo niezbalansowane
Riot postanowił szerzej odpowiedzieć graczom, dlaczego gry nierankingowe są niezbalansowane.
Jednym z powodów, dlaczego gracze czekają tak bardzo na rankedy jest fakt, iż szybka gra jest niesamowicie niezbalansowana. Co to oznacza? Gracze trafiają do kolejki z osobami z naprawdę różnym poziomem, w efekcie czego często mecze są bardzo jednostronne.
Deweloperzy postanowili odpowiedzieć szerzej graczom, czy kiedyś taki stan rzeczy ulegnie zmianie i dlaczego matchmaking działa właśnie w ten sposób.
Riot o grach nierankingowych
Z informacji podanych przez twórców dowiadujemy się, że rankedy zostaną włączone już w patchu 1.02 – ten pojawi się zapewne w przyszłym tygodniu. Co dalej? Riot zaskakuje stwierdzeniem, że w tym momencie większość gier nierankingowych mieści się w rozbieżności poziomu umiejętności, jaki dopuszczony byłby również na rankedach. Studio nakreśla także swoje cele i wspomina, co jest najważniejszym czynnikiem w kwestii szybkich meczów.
Celem powstania trybu nierankingowego było umożliwienie graczom korzystania z głównego trybu VALORANT z dowolnymi znajomymi. W związku z tym pojawiają się tam gracze o bardzo różnym poziomie umiejętności, co może sprawić, że mecze wydadzą się wam mniej sprawiedliwe. Wprowadzamy pewne strategie, aby ograniczyć te różnice i zadbać o wyrównany przebieg takich gier, ale w trybie nierankingowym będzie panować nieco większe zróżnicowanie pod względem umiejętności. Podjęliśmy pewne kroki mające na celu zmniejszenie tych rozbieżności, co może umiarkowanie wydłużyć czas oczekiwania w kolejce. Mamy nadzieję, że dzięki temu gry zaczną sprawiać wrażenie bardziej wyrównanych.
Jeśli porównamy tryby rywalizacji i nierankingowy, dostrzeżemy dość podobną konfigurację matchmakingu. Największa różnica polega na tym, że w tym drugim nie ma żadnych ograniczeń poziomu umiejętności graczy, z którymi możecie dołączyć do kolejki. Jak się okazało, mnóstwo graczy ma znajomych na różnych poziomach, z którymi chcieliby zagrać!
Aktualnie większość naszych gier nierankingowych mieści się w ramach rozbieżności poziomu umiejętności, które dopuścilibyśmy też w trybie rankingowym. W przypadku meczów z dużą rozbieżnością umiejętności, wynika ona bezpośrednio z wybranego wcześniej składu. System doboru przeciwników ma niewielki lub wręcz zerowy wpływ na tę kwestię. Pracujemy nad wprowadzeniem trybu rywalizacji w patchu 1.02. Liczymy na to, że pomoże to graczom z obu kategorii. W trybie rywalizacji wciąż będą obowiązywać sztywne ograniczenia rozbieżności poziomów umiejętności.
Czy to ma szansę się zmienić? Raczej niekoniecznie. Deweloperzy przyglądają się matchmakingowi, natomiast trudno liczyć na to, by coś działało zupełnie inaczej. Tym bardziej, że Riot uważa obecny stan rzeczy za prawidłowy.
Na koniec dodamy jeszcze, że śledzimy wiele aspektów „jakości” matchmakingu, na przykład wyważenie meczu (wynik ostatniej rundy) i zróżnicowanie poziomów umiejętności (czyli różnicę między najlepszym i najgorszym graczem). Do tej pory nie stwierdziliśmy większych problemów z wyważeniem gry, ale będziemy dalej monitorować te dane na dużą skalę.
Póki co wszyscy, którym przeszkadza rozbieżność umiejętności muszą poczekać na wypuszczenie gier rankingowych. Te jak wspominaliśmy zapewne wejdą w 1.02.