Reklama

Bloodhound z Apex Legends – kobieta czy mężczyzna? Wyjaśnienia i stanowisko twórców

Apex Legends

Reklama

Bloodhound to postać kontrowersyjna i tajemnicza. Gracze do dziś dyskutują o tym, jakiej płci jest wspomniany bohater. Co na to twórcy gry?

Reklama


Po ujawnieniu historii kolejnego bohatera Apex Legends w internecie zawrzało. Dyskusje na temat płci Technologicznego Tropiciela pojawiły się na nowo. Sprawa jest mocno zagmatwana, szczególnie przez to, że w polskiej wersji gry Bloodhound to kobieta. Jak jest naprawdę?

Jakiej płci jest Bloodhound?

Bloodhound to jedna z najbardziej tajemniczych postaci Apex Legends. O bohaterze wiadomo naprawdę niewiele. Po wejściu w jego opis np. na oficjalnej stronie gracze zobaczą głównie odpowiedzi „nieznane”. Wiek czy imię i nazwisko pozostają tajemnicą.

Apex Legends jest grą pełną różnorodności. Nie trzeba mocno się zagłębiać, by zauważyć, że wśród bohaterów znaleźć można przeróżne rasy i narodowości. Występują także odmienne orientacje (w historii Gibraltara czytamy o jego chłopaku) czy spora rozpiętość wieku (np. Caustic ma 48 lat, Wattson 22 lata), a Bloodhound jest postacią niebinarną. I ta ostatnia kwestia powoduje sporo problemów i dyskusji.

Reklama
Źródło: https://www.reddit.com/r/apexlegends/comments/cbxz1z/finally_finished_my_bloodhound_artwork_after/

Na początek warto wspomnieć, skąd wiadomo o niebinarności Bloodhounda. Nie jest to żaden domysł ani teoria fanów, lecz w pełni potwierdzona informacja przez twórców gry. Jeden z nich – Tom Casiello – wypowiedział się o tym po raz kolejny, by podkreślić jeszcze raz, że twórcy cały czas trzymają się jednej wersji i jak Bloodhound był niebinarny, tak zostanie taki bez względu na to, co sugerują gracze.

ZOBACZ – Twórcy Apex Legends ujawnili poruszającą historię Bloodhounda

Czym jest niebinarność? Temat jest dość skomplikowany i może wydawać się naprawdę trudny dla osoby, która o nim nigdy wcześniej nie słyszała.

Niebinarność to zbiorcze określenie spektrum tożsamości płciowych, które nie są wyłącznie męskie lub kobiece.

Bardzo upraszczając, można wyjaśnić to tak, że osoba niebinarna nie utożsamia się w pełni z jedną płcią, ale może być pomiędzy nimi lub nawet nie utożsamiać się z żadną. Zdarza się, że pojęcie płci u takich osób jest płynne, przez co nie określają się w jeden stały sposób.

Oczywiście bardzo trudno streścić tak rozległy i skomplikowany temat. Chętni mogą poczytać o tym więcej w wielu źródłach. Jednak skrótowo wystarczy to do wyjaśnienia sytuacji Bloodhounda, który zgodnie z tym, co jest napisane wyżej – nie musi czuć się ani kobietą, ani mężczyzną.

Skąd wzięła się dyskusja o płci Bloodhounda?

Bloodhound, jako że nie pokazuje twarzy, a jego strój zakrywa wszelkie cechy sylwetki, zapewne zostałby uznany za mężczyznę, gdyby nie jeden drobny szczegół – głos postaci podkłada kobieta – Allegra Clark. To spowodowało, że gracze zaczęli zastanawiać się, jakiej płci jest tajemniczy bohater. W końcu postać, która nosi maskę, może być naprawdę każdym.

Allegra Clark – aktorka głosowa użyczająca głosu Bloodhoundowi

Język angielski pozwala na to, by postać wypowiadała się o sobie neutralnie względem płci, co nie jest możliwe w języku polskim. Z wypowiedzi angielskich nie można wywnioskować, czy bohater jest kobietą, czy mężczyzną. Z racji różnic językowych konieczne było przyjęcie przez polskich tłumaczy jednej z dwóch wersji i zdecydowali się oni napisać wypowiedzi Bloodhounda tak, jakby był kobietą. Nie jest to takie dziwne, w końcu zachowano oryginalne podejście do dubbingu – w Polsce głosu również udziela kobieta – Anna Szpaczyńska. Dla wielu graczy byłoby dezorientujące, gdyby dojrzały żeński głos wypowiadał się w stylu zrobiłem/zobaczyłem.

Niestety o ile podejście twórców do przetłumaczenia kwestii dopasowanych do głosu aktorki głosowej jest zrozumiałe, to w polskiej wersji gry jest sporo nieścisłości. Na oficjalnej stronie, czytając biografię Bloodhounda, można zauważyć, że jest on „Technologiczną tropicielką”, podczas gdy w grze podpisany jest jako „Technologiczny tropiciel”. Postać nazywa siebie łowcą, nie łowczynią, a niektóre nazwy skórek mogą sugerować płeć męską – Doktor zarazy, Żołnierz imperium.

W takich sytuacjach widać, że tłumaczenia mogą być naprawdę problematyczne i błędy nie wynikają ze złej woli twórców, ale z różnic między poszczególnymi językami.

Ciekawostką względem dubbingu postaci w grach i tego, że nie ma co oceniać płci po aktorze głosowym, jest np. League of Legends, gdzie głosu Amumu w angielskiej wersji udzieliła Cristina Milizia, w polskiej wersji Kennen ma głos Elżbiety Jędrzejewskiej, a japoński Teemo mówi głosem Ikue Ōtani, która dubbingowała Pikachu.

ZOBACZ – Przecieki Apex Legends ujawniają finishery najnowszej legendy, która pojawi się niedługo w grze

Czy historia bohatera ujawnia jego płeć?

Wielu graczy po obejrzeniu opublikowanej 2 kwietnia historii bohatera uznało, że przedstawiona animacja udowadnia, że Bloodhound jest kobietą. Owszem, wiele rzeczy za tym przemawia, jak choćby głos postaci czy nawet jej twarz z delikatnymi rysami. Choć nikt nie zwraca się tam do Bloodhounda jako do dziewczyny, to masa graczy jest zgodna, że bohater urodził się kobietą. I tak naprawdę wcale nie muszą się mylić.

Jak było wspomniane wyżej, niebinarność bohatera nie wyklucza tego, że fizycznie jest kobietą. Twórcy to podkreślają – niezależnie, ile przesłanek znajdą gracze, Bloodhound pozostanie niebinarny.

Apex Legends: Stories from the Outlands | Official Bloodhound Cinematic Trailer
Apex Legends: Stories from the Outlands | Official Bloodhound Cinematic Trailer

Jak powinno mówić się o Bloodhoundzie? Problemy z odmianą

Skoro różnice językowe już zostały wyjaśnione, pozostaje kwestia odmiany pseudonimu. Jak powinno mówić się o Bloodhoundzie? W języku angielskim jest to o wiele prostsze – przez to, że nazwy po prostu się nie odmienia. Tak samo gdy gracze nie chcą nazywać bohatera „he/she”, mogą użyć słowa „they”, które jest neutralne. W Polsce nie używa się zaimka „ono” wobec dorosłych ludzi, a mówienie tak na nich może być uznawane za obraźliwe, dlatego trzeba przyjąć jedną z wersji.

Część osób przyjęła wersję narzuconą przez polskich tłumaczy i pisze o bohaterze „ona”. Nie ma w tym nic złego, choć są głosy, że nazywanie postaci w ten sposób sugeruje, że w 100% wiadomo, że jest kobietą.

Inna grupa używająca formy męskiej uważa, że jest ona bardziej neutralna w przypadku języka polskiego. Gdy nie wiadomo, jakiej płci jest postać, bezpieczniej nazywać ją bohaterem, a nie bohaterką (np. osoba o nieokreślonej lub nieznanej płci będzie autorem/streamerem/graczem, a nie autorką/streamerką/graczką).

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama