Reklama

Ciecz na Marsie niekoniecznie była wodą. Zaskakujące teorie naukowców

Ciekawostki

Reklama

Czy to możliwe, że płyny znajdujące się kiedyś na Marsie nie były wcale wodą? Badacze się pomylili? 


Zespół naukowców przygląda się teorii, która zakłada, że struktury znajdujące się na Marsie powstały dzięki płynącej tam wodzie. Dokładne opisanie historii tej planety jest wyjątkowo trudne. Do tego pojawiają się głosy, że ciecz obecna na powierzchni nie musiała być tym, co przypuszczano.

Jeśli to nie woda wytworzyła charakterystyczne kratery, to co wpłynęło na ich powstanie? Jak prezentują się najnowsze teorie?

Reklama

Płyny na Marsie

Reklama

W czasopiśmie Nature Geoscience pojawił się artykuł na temat dalekiej przeszłości Marsa i tego, co znajdowało się na jego powierzchni.

W listopadzie 2024 roku NASA opublikowało zdjęcia tajemniczych „pajęczyn”, które można zaobserwować na powierzchni sąsiada Ziemi. Choć ich dokładna przeszłość nie jest znana, naukowcy założyli, że są to struktury, które są pozostałością po rzekach i jeziorach. Według tej teorii płynąca, a z czasem parująca woda, miała duży wpływ na ukształtowanie terenu (więcej na temat samych pajęczyn można znaleźć tutaj: Czym są tajemnicze pajęczyny na Marsie? Teorie naukowców).

O ile badania geomorfologiczne i mineralogiczne wskazują na istnienie ciekłej wody na starożytnym Marsie, tak wyjaśnienie skąd było jej aż tak wiele, jest naprawdę trudne.

Starożytne doliny rzeczne, delty i dna jezior faktycznie sugerują, że powierzchnia Marsa była w dużym stopniu pokryta wodą. Tym bardziej, że wspomniane struktury można porównać do tego, co znamy z Ziemi. Jednak teoria występowania H₂O ma pewne wady.

Co zamiast wody?

Z artykułu z Nature Geoscience dowiedzieć się można, że jednym z innych płynów, który mógł występować na Marsie, jest ciekły dwutlenek węgla. Pod gęstą atmosferą wczesnego Marsa CO₂ mógł się upłynniać i w formie cieczy płynąć po powierzchni tej planety. To właśnie wtedy mógł rzeźbić teren i tworzyć struktury, które znamy dziś ze zdjęć z NASA.

Dwutlenek węgla w płynnej formie był już wcześniej proponowany, jako alternatywa dla wody w wyjaśnieniu pewnych ukształtowań terenu na Marsie. W nowym badaniu zespół naukowców twierdzi, że nasza obszerna wiedza o systemach wodnych na Ziemi, połączona z ograniczoną znajomością systemów opartych na płynnym CO₂, mogła doprowadzić do zbyt pochopnego odrzucenia tej możliwości.

W publikacji czytamy:

Przepływy ciekłego CO2 zostały zaproponowane jako alternatywa dla wody w celu wyjaśnienia cech morfologicznych, ale powszechnie przyjmuje się, że woda jest płynem odpowiedzialnym za zmiany mineralne.

Michael Hecht, główny badacz instrumentu MOXIE na pokładzie łazika Perseverance, w wywiadzie dla MIT News, powiedział:

Trudno powiedzieć, jak bardzo prawdopodobne jest, że ta spekulacja o wczesnym Marsie jest prawdziwa. To, co możemy stwierdzić, to że prawdopodobieństwo jest wystarczająco wysokie, aby nie ignorować tej możliwości.

Naukowcy odwołują się do wcześniejszych badań nad sekwestracją dwutlenku węgla (proces zapobiegania emisji dużych ilości dwutlenku węgla do atmosfery z punktowych źródeł zanieczyszczeń). Te sprawdzały interakcje CO₂ z minerałami w obecności solanki oraz płynnego lub nadkrytycznego dwutlenku węgla. Jest to faza, w której gaz wykazuje właściwości zarówno cieczy, jak i gazu.

W publikacji czytamy:

Co ciekawe, badania eksperymentalne nad sekwestracją geologiczną na Ziemi ujawniły zaskakujący stopień reaktywności chemicznej między płynnym CO₂ a minerałami, jeśli płyn jest nasycony wodą, tak jak prawdopodobnie byłoby na Marsie. Powstałe produkty zmian – węglany, filokrzemiany i prawdopodobnie siarczany – pokrywają się z minerałami występującymi obecnie na tej planecie. 

Naukowcy podkreślają, że należy porzucić koncepcję jednorodnego, ciepłego i wilgotnego środowiska na Marsie. Zamiast tego skupiając się na szeregu krótkotrwałych, niestabilnych procesów, które mogły zachodzić pod powierzchnią.

Wnioski

Jest możliwe, że zarówno płynny dwutlenek węgla, jak i woda współdziałały ze sobą, kształtując krajobraz Marsa. Badacze nie tylko podkreślają, że nic nie jest tutaj zerojedynkowe, ale również proponują zmianę punktu widzenia. Lepsze zrozumienie historii Marsa wymaga odejścia od tego, co tak dobrze znamy z Ziemi i zaakceptowaniu tego, że procesy zachodzące na innych planetach mogły być zupełnie inne.

Nie ma jednej właściwej odpowiedzi, a my sugerujemy jedynie kolejny możliwy element układanki.

Źródła: https://www.nature.com/articles/s41561-024-01576-1.epdf
https://www.space.com/the-universe/mars/carbon-dioxide-rivers-ancient-mars-liquid-may-not-all-have-been-water

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama