To największa znana ryba na świecie. Jak człowiek przyczynia się do jej wyginięcia?
Naukowcy podkreślają, że ten wyjątkowy gatunek jest zagrożony wyginięciem.
Oto wyjątkowa ryba, o której wiele osób nigdy nie słyszało. Największy gatunek na świecie, który może wkrótce wyginąć. Mimo że jest to rekin, nie należy się go obawiać.
Ten łagodny i przyjazny gatunek, który nie zrobiłby krzywdy człowiekowi, często ginie właśnie przez ludzi. Naukowcy podkreślają skalę problemu. Trzeba działać zanim będzie za późno.
Interesująca ryba – rekin wielorybi
Naukowcy zebrali się, aby lepiej zrozumieć zagrożenie dla rekinów wielorybich.
Mamy obowiązek chronić jeden z najpiękniejszych i najbardziej charyzmatycznych gatunków na świecie, który występował na Ziemi miliony lat przed ludźmi.
Krótko o gatunku
Rekin wielorybi to gatunek morskiej ryby chrzęstnoszkieletowej, największy przedstawiciel rekinów. Jest jednocześnie największą znaną człowiekowi rybą. Rekord, jeśli chodzi o długość ciała, wynosi 18,8 metrów. Masa ciała rekina wielorybiego sięga 13,6 ton.
Pomimo imponujących rozmiarów i groźnie brzmiącej nazwy, rekin wielorybi jest rybą łagodną i nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Jest jednym z trzech znanych rekinów żywiących się planktonem.
Łatwo go rozpoznać z racji charakterystycznego ubarwienia. Ma ciemnoszary, czerwonawy lub zielonkawobrązowy grzbiet z białymi, żółtymi i zielonymi cętkami ułożonymi w regularne rzędy.
Ze wszystkich zwierząt rekin wielorybi ma najgrubszą skórę, która może mieć 10 cm grubości.
Rekiny wielorybie żyją około 70 lat.
Co zagraża tej rybie?
Kolizje statków z najrzadszymi na świecie wielorybami przyciągnęły uwagę całego świata. Do niedawna naukowcy nie zdawali sobie sprawy, że te same statki przyczyniają się do wymierania rekinów wielorybich, czyli zagrożonego gatunku największych ryb na świecie.
W nowym badaniu ponad 75 naukowców zebrało się, aby określić ilościowo zagrożenie, jakie żegluga może stanowić dla rekinów wielorybich, które żyją w ciepłych wodach tropikalnych i subtropikalnych na całym świecie, w tym w Oceanie Indyjskim, Spokojnym i Atlantyckim.
Okazało się, że rekiny były najbardziej zagrożone w regionach Ekwadoru, Meksyku, Malezji, Filipin, Omanu, Seszeli i Tajwanu. Chociaż nie wiadomo, ile rekinów umiera, zebrane dane sugerują, że zagrożenie jest wysokie.
Choć rekiny wielorybie nie muszą wynurzać się, aby oddychać powietrzem, spędzają około połowy czasu na powierzchni, żywiąc się planktonem. Co za tym idzie – są szczególnie podatne na uderzenia statków.
Michael Heithaus, ekolog z Florida International University, powiedział:
Dane zebrane w badaniu ze znakowania rekinów wielorybich na całym świecie pokazują tylko, ile czasu spędzają one w strefie wysokiego ryzyka.
Konieczność ochrony
Eksperci twierdzą, że wraz ze wzrostem globalnego transportu morskiego konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań w celu ochrony rekinów: Na całym świecie istnieje ponad 100 000 statków przewożących towary, a liczba ta może wzrosnąć nawet o 1200% do 2050 roku.
Jak zaznacza Freya Womersley, badaczka z Marine Research and Conservation Foundation i University of Southampton w Wielkiej Brytanii – ciała ssaków morskich mogą unosić się na wodzie lub wypływać na brzeg, więc kwestia ta jest o wiele bardziej widoczna. W przypadku rekinów wielorybich tak nie jest. Martwe osobniki opadają po śmierci na dno morza. Stąd też trudniej zauważyć skalę problemu.
Co widać, sporo zderzeń ze statkami pozostaje bez echa. Mimo że się o tym nie mówi, same zwierzęta cierpią przez takie spotkania – wiele osobników, które przeżyją uderzenie, kończy z dużymi bliznami.
Rekiny wielorybie są duże i dość odporne, więc jeśli nie odniosą śmiertelnych obrażeń, często mogą się odbić [od małych statków]. Ale kiedy zostaną trafione przez jeden z tych dużych, nie przeżyją.
Nie wiadomo dokładnie, jak dużo osobników ginie przez spotkania ze statkami. Stąd też szczegółowe oszacowanie wpływu tych zdarzeń na wielkość populacji jest niezwykle trudne.
Próbujemy ułożyć układankę kawałek po kawałku, aby pomóc chronić gatunek, zanim będzie za późno.
Co można zrobić?
Istnieją różne sposoby, by chronić wspomniany gatunek. Dobrze sprawdza się zmniejszenie prędkości statków, jak i zmiana ich tras. Womersley twierdzi, że rządy, przemysł, naukowcy i organizacje non-profit mogą wykorzystać tę wiedzę do współpracy w celu uniknięcia zabijania rekinów wielorybich.
Nowe badanie wykazało, że zmniejszenie prędkości statku o 75% wydłużyło czas tranzytu o zaledwie pięć procent. Jednocześnie znacznie ułatwiłoby to kapitanom statków dostrzeganie i unikanie rekinów.
Inna symulacja wykazała, że zmiana trasy statków wokół głównych siedlisk była jeszcze mniej uciążliwa dla żeglugi, a czas tranzytu wzrósł o zaledwie 0,5 procent – średnio około 2,4 godziny na statek.