Ile kosztował wypadek Micka Schmachera w F1 GP Arabii Saudyjskiej? Kwota zaskakuje
Niemiecki kierowca stracił panowanie nad samochodem i miał przerażający wypadek. Haas F1 zapłaci za to wysoki rachunek.
Wyścigi Formuły 1 są bardzo szybkie, z czym muszą mierzyć się przede wszystkim kierowcy. Wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do nieszczęścia, które nie tylko może pociągnąć za sobą ogromne straty finansowe dla zespołu, ale również śmierć lub utratę zdrowia.
Mick Schumacher podczas GP Arabii Saudyjskiej miał ogromne szczęście, gdyż ze swojego wypadku wyszedł prawie bez szwanku. Zdecydowanie gorzej z jego bolidem.
Ile zapłaci Haas za ten niefortunny wypadek?
Guenther Steiner, czyli szef Haas F1, opowiadał o zniszczeniach, jakie doznał bolid podczas wypadku Micka Schumachera. Oszacował, że naprawy wyniosą drużynę od 0.5 do 1 miliona dolarów:
Samo podwozie nie wydaje się być uszkodzone. Boczna część jest, ale można ją wymienić. Oczywiście musimy dokładnie sprawdzić podwozie, ale szczerze mówiąc, nie wygląda ono najgorzej. Również silnik, jak powiedziano mi w Ferrari, wydaje się być w porządku. Również akumulator. A cała reszta jest zepsuta.
- ZOBACZ – Jak bardzo Holandia jest dumna z Verstappena i Péreza? Baner na stacji paliw z podziękowaniami
Myślę, że koszt jest nadal dość wysoki, ponieważ nie ma już całego zawieszenia, z wyjątkiem przedniego lewego. Myślę, że coś tam jeszcze jest. Reszta to po prostu proszek węglowy. Nie wiem, ile to kosztuje, ale w tych samochodach, między skrzynią biegów, nie ma całej karoserii, nie ma kanałów chłodnicy, więc powiedziałbym, że od pół miliona do miliona.
Poniżej można zobaczyć, jak wyglądał wypadek:
Szef Haas przyznał, że awaria jest kosztowna, jednak takie przypadki zostały wzięte pod uwagę podczas ustanawiania budżetu zespołu na sezon 2022. Mimo to lepiej, aby nie powtarzały się zbyt często, ponieważ każda „kieszeń” ma swoje dno. Nawet w przypadku drużyny F1.