Reklama

Karta Jungkooka z BTS sprzedana za ponad 5 tysięcy? Fani pokazują, co potrafią zrobić dla swojego ulubionego idola

Kpop

Reklama

Photocardy najmłodszego członka BTS stają się coraz cenniejsze.

Reklama


Każdy fan k-popu dobrze wie, że przy okazji combacku i wydania nowego albumu przez naszego ulubionego artystę dostaje się w nim również różnego rodzaju gadżety. Najczęściej są to karty z członkami zespołu, od którego kupujemy album, jednak nie tylko dzięki niemu jesteśmy w stanie zaopatrzyć się w photocardy, które chcemy.

Wśród k-popowej społeczności istnieje wiele fanów, którzy zajmują się kolekcjonowaniem danych kart, zazwyczaj ze swoim ulubionym członkiem, jednak niektórzy idą o krok dalej i starają się zdobyć całą kolekcję wszystkich kart, jakie istnieją.

Karta Jungkooka sprzedana za niewiarygodną cenę

Najbardziej cennymi kartami są oczywiście te z najbardziej popularnymi członkami zespołu. W przypadku BTS od zawsze był to Jumin, V oraz Jungkook, którzy jednocześnie są najmłodszymi członkami boysbandu. ARMY bardzo często potrafią się targować i kupować takie photocardy za niewiarygodnie wysokie ceny, jednak chyba nikt nie spodziewał się, że jedna karta Jungkooka zostanie sprzedana za 1600000 koreańskich wonów, czyli w przeliczeniu na polską walutę około 5 386,28 zł.

Reklama

O sprzedaży poinformowano za pomocą Twittera, że w południowokoreańskim Lightning Marketplace, czyli aplikacji używanej do sprzedaży i kupna różnych przedmiotów, została sprzedana specjalna karta Jungkooka z wydarzenia „Butterful Night Event”. Cena już od samego początku była wysoka ze względu na ogromny popyt.

Teraz nasuwa się pytanie, czy taki zakup jest w ogóle opłacalny? Karty najpopularniejszych członków zespołu cały czas rosną w cenie, a więc przy kupnie jednej z nich w tym momencie rośnie szansa na to, że w przyszłości będzie ona jeszcze cenniejsza. To zaś pozwoli na jeszcze lepszą sprzedaż, o ile dana osoba nie kolekcjonuje ich dla własnego hobby.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej