Jeden z fanów w bardzo dziwny sposób gra w Pokemon GO. Nie łapie żadnych Pokemonów.
Pokemon GO to niesamowicie popularna gra mobilna, która odnosi spore sukcesy od wielu lat. Tytuł jest znany na całym świecie i podoba się nie tylko oddanym fanom serii, ale również tym, którzy chcą od czasu do czasu połapać znajdujące się w okolicy różnorodne stworki.
Mimo że gra umożliwia różne aktywności, takie jak walki w rajdach, przejmowanie Gymów, starcia z innymi trenerami czy potyczki z członkami Team GO Rocket, to głównym celem rozgrywki jest łapanie Pokemonów i uzupełnianie swojego Pokedexu.
Aż trudno uwierzyć, że znalazł się ktoś, kto uznał, że będzie bawił się w tytule od Niantic bez jakiegokolwiek polowania na okoliczne stworki. Co ciekawsze – gracz ten wbił już 30 level i zrobiło się o nim głośno.
Gra w Pokemon GO bez łapania Pokemonów
Niektórzy fani serii wciąż nie mogą uwierzyć, że istnieje ktoś, kto świadomie unika łapania jakichkolwiek stworków. Gra w ten sposób wydaje się bezsensowna, a mimo to bohater tego artykułu nie odpuszcza i cały czas leveluje swoje konto.
Poziom konta w Pokemon GO jest bardzo ważny, ponieważ nie tylko daje liczne przedmioty z każdym wbitym levelem, ale również umożliwia zwiększanie CP Pokemonów, co jest istotne w walkach o Gymy czy podczas rajdów. Jak łatwo zgadnąć – każdy kolejny poziom wymaga większej liczby punktów doświadczenia, więc wbijanie staje się coraz trudniejsze i wymaga naprawdę sporo grania.
Tym bardziej trudno zrozumieć kogoś, kto świadomie jeszcze bardziej utrudnia sobie postęp w grze i rezygnuje z tego, co jest głównym celem rozgrywki.
Użytkownik Reddita notAKawaiiCatGirl opublikował wpis, w którym chwali się, że udało mu się osiągnąć 30 poziom konta, na którym nie złapał niczego poza pierwszym Pokemonem, czyli tak zwanym starterem.
Dziś osiągnąłem 30 poziom w Pokemon GO, złapawszy tylko startera i dodając tylko znajomych, których znam z rzeczywistości.
Wspomniany gracz rozpoczął swoją przygodę 30 października 2021 roku, więc zdobycie 30 levela zajęło mu około pół roku.
Społeczność zainteresowała się dziwnym challenge’em gracza i zaczęła dopytywać o więcej szczegółów.
Autor wpisu przyznał, że robi to wszystko dla „zrobienia sobie wyzwania”. Co więcej zdradził w jaki sposób udało mu się zdobyć tak wiele punktów doświadczenia.
Kręcenie PokeStopami i Gymami, prezenty od znajomych i ewoluowanie Pokemonów. Niestety ewoluowanie idzie bardzo powoli, gdy ma się do dyspozycji jedynie stworki wyklute z jaj.
Według wielu osób takie wyzwanie jest naprawdę szalone. Inni podziwiają, że bohater artykułu przez tyle miesięcy realizuje swoje postanowienia i życzą mu powodzenia we wbijaniu kolejnych poziomów konta.