Ten gracz Pokemon GO zrobił coś naprawdę dziwnego. Założył aż 18 kont, by powtarzać pewne czynności
Jeden z fanów Pokemon przedstawił społeczności nietypową historię. Co się stało?
Pokemon GO to znana gra związana z kieszonkowymi stworkami. Mało kto nie kojarzy znanej japońskiej serii, która rozwijana jest już od ponad 25 lat. Wersja mobilna gry, która polega na łapaniu Pokemonów w realnym świecie, sprawdziła się naprawdę dobrze. Dziś cały czas jest rozwijana, a gracze twierdzą, że społeczność tego tytułu jest naprawdę sympatyczna. Na całym świecie odbywają się różne zjazdy fanów, gracze pomagają sobie w czasie eventów i nierzadko walczą ramię w ramię w czasie rajdów, mimo że należą do różnych teamów.
Zdarzają się jednak i osoby, które podchodzą do rozgrywki w dziwny sposób. Nie mowa tutaj o cheaterach, choć tacy też się zdarzali, ponieważ uznali, że zamiast realnych spacerów wolą używanie fake’owego GPS. Bywają natomiast tacy, którzy zakładają wiele nowych kont. Część osób pewnie uzna, że robią to, by wymieniać się Pokemonami lub wysyłać sobie prezenty. Są jednak gracze, którzy robią to w zupełnie innym celu.
Armia fake kont i przejmowanie gymów
Jeden z graczy odpisał na Reddicie ciekawą historię. Uznał, że w jego okolicy mieszka gracz, który zrobił coś naprawdę dziwnego.
W moim mieście jest taki koleś, który używa 18 kont o podobnych nazwach i tych samych dodatkach kosmetycznych, by bronić trzech gymów, które należą do trzech różnych drużyn. Pokonanie jednego z nich nie ma w ogóle sensu, ponieważ on wraca za kilka godzin i robi ponownie to samo, wkładając tam armię swoich Pokemonów.
Wydawać by się mogło, że taka historia to miejska legenda i nie ma za wiele wspólnego z prawdą. W innym wypadku musi być to osoba, która ma naprawdę sporo wolnego czasu, ponieważ zarządzanie taką ilością kont jest bardzo problematyczne i czasochłonne.
Jeszcze dziwniej robi się, gdy zejdzie się w sekcję komentarzy. Gracze opowiadają swoje historie o tajemniczych trenerach, którzy potrafią podjechać pod gym zaraz po jego przejęciu, by ponownie go odbić.
Mam to samo w moim mieście. Mieszka tu ktoś, kto niszczy etykietę gracza, ponieważ ma 5 kont w różnych teamach i przejmuje siłownie, po czym zostawia je puste. To niesamowicie głupie, że Niantic pozwala na takie coś.
Inny gracz napisał:
Rozumiem posiadanie dwóch kont na obszarach wiejskich, na których mało osób gra w Pokemon GO, przez co jest niewiele osób, które mogłyby przejmować gymy. Również dodatkowe konto pozwala na zdobywanie legendarnych Pokemonów, których nie pokonasz solo. Nawet 3 konta są dla mnie do zaakceptowania. Ale 18?
Z relacji graczy wynika, że osoby zakładające kilkanaście kont nie są aż tak rzadkim zjawiskiem, jak mogłoby się wydawać. Oczywiście to wciąż pojedyncze przypadki, ale nawet jeden taki trener na miasto pokazuje, że Niantic powinno się tym zainteresować.
Trudno jednak ocenić, od jakiego momentu gracze powinni być banowani. Posiadanie dwóch czy trzech kont nie jest szczególnie złe i nie psuje rozgrywki innym osobom. Zakładanie kilkunastu wydaje się absurdalne, jednak tak długo, jak nie używa się ich do niszczenia zabawy innym czy budowania sobie fałszywej przewagi, nie widać powodu, by właściciele zasługiwali na bana.