Siłownia zakazała jej wstępu po zdjęciach z przebieralni, jakie publikowała na swoim OF
Nie ma chyba na świecie osoby, która nie zrobiła ani jednego zdjęcia na siłowni. Ale w tym przypadku sprawa ma się nieco inaczej.
Kobieta prowadząca swojego OF została zbanowana z popularnej sieci siłowni za to, że robiła sobie dość odważne zdjęcia w przebieralni. Żeby nie było, w przebieralni była sama. I jakby sprawa jest raczej oczywista, natomiast ciekawe, w jaki sposób siłownie się w ogóle o tym dowiedziały.
To już kolejna sytuacja, w której jakaś kobieta dostaje bana na konkretne miejsce za to, że prowadziła tam „aktywność” na swojego OF.
Ban na siłownię
Kobieta przekonuje, że nie publikowała nazwy siłowni ani niczego, po czym można by było ją rozpoznać. Ale c’mon, każdy, kto ćwiczy na siłowni i zna mniej więcej swoje miasto, jest w stanie szybko określić daną siłownię. Szczególnie że każda sieć ma swój konkretny wygląd.
Fakt faktem na samym zdjęciu, o które zrobił się cały szum, nie widać niczego niesamowitego:
Sprawa zrobiła się bardzo głośna, więc możliwe, że będzie miała jakiś swój ciąg dalszy. Na razie mówi się o tym bardziej lokalnie, zadając pytanie, czy tego typu zdjęcia faktycznie są przekroczeniem jakiejś granicy.