Reklama

Zagraniczne siłownie coraz częściej wprowadzają coś takiego dla naprawdę leniwych osób

Fit

Reklama

Coraz więcej siłowni wprowadza ten typ rollera, który jest wręcz idealny dla osób, które nie chcą się bawić w rollowanie.


W Polsce chyba tego nie ma albo widywane jest dość rzadko. Chodzi tutaj o automatyczny roller, który robi całą robotę za nas. Wszyscy znają ten „ból” wyciągania rollerów różnej wielkości, mocowania się z nimi gdzieś w kącie siłowni.

Tutaj jest o tyle dobrze, że wszystko robi maszyna. Trochę może śmiesznie to wygląda, ale ważne, że działa. Jedyny minus to jeden roller na całą siłownię. Łatwo sobie wyobrazić kolejki do niego i brak możliwości określenia serii, które zostały. Można by było się jedynie ugadywać jakoś na minuty.

Roller dla leniwych

Reklama

Ostatnio sporo tego pojawiło się na siłowniach za granicą i trudno się dziwić. Fakt, ma to swoje ograniczenia, ale ten ból przy przykładowo łydkach jest chyba bardziej mechaniczny, tzn. nie macie aż takiej kontroli i nie trzeba się zmuszać do ruchu na rollerze.

Reklama

VideoVideo

Wygląda spoko i pytanie, czy się przyjmie. Niby jest tego coraz więcej – ludzie w komentarzach na TT piszą, że u nich też to ostatnio wprowadzono, więc coś tam się w temacie dzieje. Pytanie, czy w Polsce w ogóle zdałoby to egzamin.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej