Typowa droga butów każdego, kto chodzi na siłownię. Zawsze kończy się tak samo
Rodzajów butów na siłownię jest cała masa. Ile osób, tyle preferencji co do tego, jakie obuwie wybrać.
Temat butów na siłownię jest niesamowicie rozległy. Każdy przechodzi jednak podobną drogę, najpierw wybiera te buty, które po prostu są najładniejsze, potem najbardziej funkcjonalne, a na samym końcu przychodzi praktycznie zawsze ten sam rodzaj „buta”, który pokazuje, że na siłowni ćwiczycie już nie miesiące, a lata.
Osoby, które dopiero zaczynają mogą się nieźle zdziwić widząc, że ludzie chodzą w zasadzie w tym, w czym jest im najwygodniej, a nie w tym, co ma spełniać jakieś niesamowite funkcje trzymania stopy.
Klasyczna droga na siłowni
Zazwyczaj zaczyna się od typowego, sportowego obuwia. Wiele osób mylnie wybiera buty z „poduszką”, co bardziej utrudnia niektóre ćwiczenia, niżeli pomaga – szczególnie przy treningu nóg, gdzie jednak trzeba czuć dobrze podłoże.
Potem zaczyna się kombinowanie z obuwiem, które trwa aż do momentu odkrycia, że najlepsze i najwygodniejsze są…
TIkTok: https://www.tiktok.com/@bigjoegk/video/7195293324528471338
Klapki – ci najbardziej zaawansowani nie mają jakiegoś niesamowitego obuwia, jak to ma miejsce chociażby przy bieganiu. Na siłowni jednak liczy się to, by czuć dokładne położenie stopy. Oczywiście, przy niektórych ćwiczeniach i konkretnej budowie ciała trzeba skorzystać z podbicia, natomiast w większości ćwiczeń klapki są po prostu najlepsze.