Tajemnicza złota kula znaleziona na dnie oceanu. Czym właściwie jest?
Podczas podwodnych badań naukowcy natknęli się na złotą kulę. Znalezisko mocno ich zaskoczyło.
Głębia oceanu skrywa wiele tajemnic. Niektóre miejsca, daleko pod powierzchnią wody, wciąż pozostają nieodkryte. Ludzkość wie o tym środowisku niewiele – być może żyje tak sporo gatunków roślin i zwierząt, o których nie mamy pojęcia.
Naukowcy powoli odkrywają nieznane głębiny i od czasu do czasu znajdują w nich coś, co powoduje konsternację. Jednym z takich zjawisk była złota kula. O co z nią chodziło?
Złota kula na dnie oceanu
Ten dziwny obiekt znaleziono podczas eksploracji podwodnego świata. Jak opisują go badacze – mocno przylegał do skały pokrytej białymi gąbkami i miał średnicę około 10 centymetrów. Zauważyć było można także otwór po jednej stronie znaleziska.
Naukowcy nie byli pewni, czym jest tajemnicza kula, która dodatkowo miała złoty kolor. Odkrycie miało miejsce około 3300 metrów pod powierzchnią oceanu u wybrzeży Alaski, gdzie nie dociera światło słoneczne. To właśnie tam pojazd podwodny NOAA Ocean Exploration natknął się na coś, co zdziwiło badaczy. Wszystko transmitowane było na żywo, więc dało się usłyszeć komentarze uczonych.
Misja ma na celu zbadanie Zatoki Alaska do głębokości około 6,5 kilometra, w tym głębinowych siedlisk koralowców i gąbek oraz cech geologicznych, takich jak wulkany błotne.
Podczas transmisji na żywo 30 sierpnia 2023 roku, kiedy dokonano odkrycia, członkowie zespołu przedstawili teorie na temat tożsamości obiektu, w tym osłonki jaja lub gąbki.
Jeden przyznał wprost, że nie ma pojęcia, co można zrobić z tak tajemniczym przedmiotem. Za to inny stwierdził:
Zdecydowanie ma w sobie dużą starą dziurę, więc coś albo próbowało dostać się do środka, albo próbowało się wydostać.
Mam tylko nadzieję, że kiedy to szturchniemy, coś nie zdecyduje się z tego wyjść.
Przed zebraniem obiektu do dalszych badań, naukowcy delikatnie szturchnęli go korzystając z ramienia robota. Stwierdzili wtedy, że jest dość miękki.
Niedługo po odkryciu sprawę opisano w The Guardian, gdzie pojawiły się różne teorie na temat pochodzenia dziwnego obiektu. W artykule przeczytać można było, że tajemnicza kula może być jajkiem złożonym przez nieznane jeszcze stworzenie morskie.
Zaznaczono również, że obiekt był błyszczący i przypominał tkankę skórną.
Ekolog głębinowy Kerry Howell z University of Plymouth w Wielkiej Brytanii powiedział:
Stawiamy na jajko ze względu na teksturę. Jest mięsiste i nie ma żadnej oczywistej anatomii. Ma dziurę, która sugeruje, że coś weszło lub wyszło. Ale nie wygląda jak żadne jajo, jakie kiedykolwiek widziałem.
Jeśli jest to jajo, to naprawdę interesującym pytaniem jest, czyje to jajo. Jest dość duże. To nie jest mała rybia ikra.
Fakt, że ta dziwna kula leżała samotnie, jest niemal tak samo intrygujący jak jej rozmiar. Zazwyczaj zwierzęta jajorodne składają jaja w lęgach.
Tajemnice głębi oceanu
To interesujące znalezisko z ubiegłego roku jest kolejnym dowodem na to, że głębia oceanu jest niesamowicie ciekawa. Daleko pod powierzchnią wody znaleźć można różnorodne przejawy życia, mocno odbiegające od tego, co znamy z powierzchni.
W niegościnnych głębinach dzieje się wiele rzeczy, których jeszcze nie rozumiemy. Miażdżące ciśnienie i ujemne temperatury to tylko dwa czynniki, które powstrzymywały ludzkość przed szeroko zakrojoną eksploracją.
- ZOBACZ – Tego nie wiecie o wulkanach
Trudno stwierdzić, jak wielu gatunków zwierząt i roślin wciąż nie udało się poznać. Te, które zbadano, wykazują często nietypowe cechy, które pomagają im przetrwać. Jedną z nich jest bioluminescencja.
Badanie dna oceanu to nie tylko opisywanie nowych gatunków, ale także poznawanie historii naszej planety. Głębiny są na tyle ciekawe, że interesuje się nimi także NASA. Więcej o tym, dlaczego Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej miałaby eksplorować podwodny świat, można przeczytać w oddzielnym artykule na ten temat: NASA szuka czegoś na dnie oceanu. Jaka tajemnica może się tam znajdować?
