Za granicą siłownie kompletnie rezygnują z tego rozwiązania, które w Polsce jest standardem
Na nowych siłowniach, szczególnie za granicą, odchodzi się od niektórych rozwiązań, które nadal można spotkać na większości siłowni w Polsce.
W Polsce siłownie bardzo się rozwijają, ciągle pojawiają się nowe sprzęty i widać, że branża jak najbardziej żyje. W większości miast działają już siłownie całodobowe, co jeszcze niedawno nie było wcale takie oczywiste.
Jest to fajne rozwiązanie, szczególnie dla osób, które przykładowo nie lubią ostrego światła. Zazwyczaj w nocy poszczególne sekcje świateł są na siłowniach wyłączane. W każdym razie ludzie, pokazując swoje siłownie w innych krajach, zwrócili uwagę na coś, co powoli również staje się standardem.
Bez żadnej kłódki
W Polsce w większości miejsc, nawet tych nowoczesnych, nadal używa się często kłódki do zamykania szafek. Cóż, w Szwecji nie tylko wchodzi się poprzez użycie specjalnej karty, ale także zamyka zamek w szafce za jej pomocą.
W Polsce nowoczesnością są kody QR przy wejściu i wyjściu, tam już nikt nie wyciąga nawet telefonu, bo nie ma takiej potrzeby. Wystarczy karta, by dostać się na siłownię i zamknąć szafkę.
Spoko rozwiązanie, bo pewnie każdy choć raz miał jakąś nieciekawą przygodę z kłódkami. Oczywiście zależnie od tego, jaki to typ kłódki, ale te bardzo lubią jakimś dziwnym trafem zmieniać sobie samoistnie kod lub się całkowicie zagubić, w innych zaś znikać kluczyć do ich otwarcia, co sprawia, że kłódki same w sobie są dość problematyczne.